XII kolejkę rundy jesiennej rozgrywek I grupy A klasy otwierał mecz na szczycie: w Gryfowie, liderujący w tabeli miejscowy Gryf, gościł drużynę z drugiego miejsca – Orła Wojcieszów. Gospodarze wygrali skromnie, ale zasłużenie. Niemniej pojedynek trochę rozczarował, obie drużyny zagrały wprawdzie ambitnie, ale z jakością gry nie było najlepiej, a decydujące znaczenie odgrywał silny wiatr.
W pierwszej połowie wiało dla gospodarzy i to oni mieli zdecydowaną przewagę,; Orzeł momentami miał trudności z opuszczeniem własnej połowy. Sytuacji było z tego jednak, jak na lekarstwo. Wprawdzie zapachniało kilka razy golem ale nie były to okazje stuprocentowe. Tą najlepszą Gryf miał w 44. min. i wykorzystał ją.
Po zmianie stron miejscowi już nie przeważali, teraz dużej przy piłce utrzymywali się wojcieszowianie. Ale i w tej połowie z okazjami było krucho. Goście wprawdzie strzelali częściej, ale zwykle niecelnie, bodaj tylko raz (po główce) trafiając w światło bramki. Gospodarze absorbowali bramkarza Orła jeszcze rzadziej, ale byli bliżsi drugiego gola. Zaraz po przerwie szansę miał Ślusarczyk, ale piłkę po jego uderzeniu głową pięknie wybronił bramkarz Orła, który spisał się też w samej końcówce meczu. Wtedy paradą wybronił piłkę po strzale Traubego; dobijał jeszcze Marzec ale nad poprzeczką.
Gryf ma już więc tytuł mistrza jesieni, ale przed soba jeszcze jeden ciężki mecz, bo prawdopodobnie znowu z wiceliderem, którym po tej kolejce może zostać Lechia Piechowice.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...