Klasa A grupa I – podsumowanie kolejki

Piast Dziwiszów – Orzeł Mysłakowice 4:0 (1:0)
Bramki: Małkowski, Parabinos, Czerniak, Seta
Ostatnie spotkania nie układają sie po myśli zespołu z Mysłakowice. Seria porażek (z ubiegłotygodniową przerwą) miała swoją kontynuację na boisku w Dziwiszowie. I to mimo iż goście zagrali całkiem niezłe spotkanie. Piast był jednak lepszy, a do tego sprzyjało mu szczęście.
Pierwsza połowa była wyrównana, choć z przewagą gospodarzy. I to Piast zdobył gola, ale przeciwnik miał przynajmniej tyle samo szans strzeleckich. W drugiej połowie miejscowi dominowali już dość wyraźnie i udokumentowali, to czterema bramkami. Orzeł próbował kontratakować, momentami w ładnym stylu. Zwłaszcza ostatnia okazja na zdobycie honorowego gola, gdy napastnik Orła próbował pokonać Skupina przewrotką, zasłużyła na oklaski.

Woskar II Szklarska Poręba – Piast Bolków 0:3 (0:1)
Bramki: Korendał, Sygnowski, Nowakowicz
Kiepsko wróżono Piastowi przed tym meczem – zapowiadano, że komunie w Bolkowie zdziesiątkują skład. I faktycznie – w składzie zabrakło 5 podstawowych zawodników, drużynę ratowali juniorzy. Jednak okazja do zagrania w wyjściowym ustawieniu zmobilizowała ich w ogromnym stopniu i bolkowianie pewnie pokonali Woskar. Gospodarze grali ambitnie i z poświęceniem, ale bramki strzelali tylko goście.

Mitex Podgórzyn – Lotnik Jeżów Sudecki 0:4 (0:2)
Bramki: Hamowski, Badecki, Kondraciuk, Biskupski
Coraz większe problemy ma drużyna Miteksu. Przed spotkaniem z liderem do ostatniej chwili były problemy ze składem. Jeszcze w momencie podpisywania protokołu na liście było 9 nazwisk, dopiero nerwowe telefony sprowadziły uzupełnienia. W tej sytuacji Lotnik nie powinien mieć najmniejszych problemów z pokonaniem rywala. I nie miał, ale grą nie zachwycił. Nawet w opinii jeżowian było to jedno z najsłabszych spotkań w sezonie. Mają przy tym nadzieję, że taka forma nie powtórzy się za tydzień w meczu, który może rozstrzygnąć rywalizację w I grupie.

KS Łomnica – Victoria Czadrów 3:0 (2:0)
Bramki: Sornal (2), Wilczyński
Także Czadrów (również w opinii działaczy) zagrał najgorszy mecz w sezonie. Mieli pretensje: - graliśmy z liderem, graliśmy z wiceliderem i, bez względu na wynik, walczyli i zasługiwali na uznanie. Z Łomnicą właściwie już po pierwszym gwizdku położyli się i nie przeszkadzali rywalowi. Dwie akcje w meczu i to niezbyt klarowne, to kompromitacja.
W efekcie łom nizanie mieli lekkie, łatwe i przyjemne niedzielne przedpołudnie z efektownym wynikiem.

Halniak Miłków – 1946 Chełmsko Śląskie 2:3 (0:2)
Bramki: Skowron (2) dla Miłkowa; Zając (2), Niepielski dla Chełmska
Komunie także w Miłkowie utrudniły sklecenie składu, w którym znalazło się sporo niedoświadczonych zawodników. To miało kiepskie skutki w pierwszej połowie, gdy rywal po kardynalnych błędach zdobył gol. A kiedy chełmszczanie dorzucili trzeciego, wyglądało, że nic już nie może odebrać im zwycięstwa. Goście uwierzyli chyba w to zbyt szybko, bo przestali grać oddając inicjatywę miłkowianom. Na efekty nie trzeba było czekać – dwie zdobyte bramki sprawiły, że końcówka była bardzo nerwowa, a miejscowi mieli szansę na wyrównanie.

Chojnik Jelenia Góra - Pub Gol Jelenia Góra 2:5 (0:4) - ZOBACZ ZDJĘCIA
Bramki: Wyderkowski (3), Hobgarski (2) dla Pub Gola
Derby Jeleniej Góry rozegrano na boisku w Dziwiszowie (stadion przy ulicy Lubańskiej – jak przystało na obiekt sportowy – wolał gościć psy rasowe). Mecz przebiegał bez historii. Pubowicze już pierwszej połowie zrobili co mieli zrobić, więc w drugiej części spotkania obie drużyny pokazały radosny futbol. W takim wydaniu, biorąc pod uwagę liczbę zdobytych bramek, lepszy okazał się Chojnik.

Pauza – Pogoń Świerzawa

Najlepsi strzelcy:
Wyderkowski (Pub Gol) - 32
Korednał (Bolków) - 20
Kurek (Czadrów) - 17
Bińczyk (Dziwiszów) – 15
Badecki (Jeżów) - 15
Śmietana - 13
Dremliuk (Jeżów; akt. Olimpia Elbląg) - 12
Pacocha (Łomnica), Grycki (Mysłakowice), Kozan (Dziwiszów), Wolny (Świerzawa) - 10