To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Kibice odetchnęli z ulgą. Lotnik wygrał

Kibice odetchnęli z ulgą. Lotnik wygrał

Lotnik Jeżów Sudecki w końcu zwyciężył na własnym boisku 2:1 . Łupem padła wygrana z GKS Raciborowice, która nie przyszła łatwo. Spotkanie trzymało w napięciu do samego końca, a kibice trzymali kciuki do ostatniej minuty spotkania.

To było ciężkie spotkanie dla jeżowskiego Lotnika, który jak wody potrzebuje punktów, aby wspinać się po szczeblach ligowej tabeli. O ile w pierwszej połowie piłkarze obydwu drużyn nie zaszczycili kibiców zdobywaniem bramek, tak w drugiej nie brakowało emocji i zmiany remisowego wyniku.

Druga odsłona  zaczęła się świetnie dla przyjezdnych. Po błędzie Tomasza Ruszczyka, który skiksował na wysokości „szesnastki” i celnym trafieniu do pustej bramki Mirosława Różyckiego - goście objęli prowadzenie. Odpowiedź Lotnika była błyskawiczna. Gospodarze potrzebowali niespełna dwóch minut, aby doprowadzić do remisu. W polu karnym po dośrodkowaniu Dariusza Marciniaka, najprzytomniej zachował się jeden z wyróżniających się zawodników jeżowskiego Lotnika – Dawid Badecki – gdzie, piłka po jego strzale głową znalazła drogę do bramki rywala.

Pięć minut później groźną sytuację wypracowali sobie goście, lecz bramkarz Lotnika – Tomasz Ruszczyk tym razem zrehabilitował się za straconą bramkę, w dobrym stylu broniąc strzał Marka Jurczaka.
W końcówce Lotnik grał nerwowo, piłkarzom bardzo zależało na wygranej na własnym boisku. Na 12 minut przed końcem szczęście uśmiechnęło się do nich.

Po zagraniu w uliczkę, bramkę z ostrego kąta na wagę zwycięstwa strzelił Kamil Bojanowski – W końcu im wyszło, tylko czemu tak późno?- mówili głośno kibice na trybunach. To dało nadzieję podopiecznym Janusza Palimąki na zwycięstwo w tym spotkaniu.

Ciężko było dowieźć wynik, zwłaszcza że rywale podkręcili tempo i byli w stanie nawet wygrać to spotkanie. Po strzale w słupek oraz atomowym uderzeniu w sam środek bramki, gdzie dobrze zachował się Tomasz Ruszczyk – piłkarze z Raciborowic schodzili z boiska pokonani.

Mecz znów pokazał, że Lotnik ma kłopoty z bramkarzami i grą defensywną. Brak komunikacji na boisku, to główny powód „głupio” traconych bramek. Kibice trzymali kciuki do samego końca, na szczęście defensywa żadnego błędu w tym meczu już nie popełniła.

Lotnik Jeżów Sudecki – GKS Raciborowice 2:1 (0:0) ZOBACZ ZDJĘCIA

Bramki: 54’ Mirosław Różycki, 55’ Dawid Badecki , 78’ Kamil Bojanowski
Żółte kartki: Kamil Bojanowski, Piotr Kochan, Adrian Woźny

Lotnik – Tomasz Ruszczyk – Maciej Troszczyński, Łukasz Zwierzyński, Mateusz Kraiński, Krzysztof Winiarski, Kazimierz Hamowski, Dawid Badecki ( 88’ Michał Kowiel), Piotr Kochan (46’ Mirosław Gałuszka), Robert Turczyk, Dariusz Marciniak, Marcin Romaniuk (46’ Kamil Bojanowski), Michał Gołąb

GKS: Dawid Kopczyński – Piotr Rodak, Piotr Olechowski, Michał Warchoł (80’ Łukasz Hencel), Dariusz Poczta, Mateusz Olechowski (81’ Jan Górniak), Lech Pold (60’ Krzysztof Halczuk), Krystian Bączkiewicz, Adrian Woźny , Mirosław Różycki (78’ Krzysztof Palczak), Marek Jurczak