To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Karta Praw Rodzin odrzucona

Karta Praw Rodzin odrzucona

Rada Miasta Jeleniej Góry odrzuciła projekt uchwały w sprawie przyjęcia Samorządowej Karty Praw Rodzin. Projekt we wrześniu złożył klub PiS. Przeciwnicy zaproponowanej Karty uznali, że rodziny w Jeleniej Górze nie są w żaden sposób zagrożone, a zapisy projektu uchwały mają charakter dyskryminacyjny, stwarzają pole do wykluczenia dużej grupy ludzi. - Karta nie jest przeciw komukolwiek, jest „za”, ma pozytywne przesłanie – dowodzili wnioskodawcy. 

12 głosów przeciw, 6 - za. Tak rozłożyły się siły w głosowaniu na wczorajszej sesji Rady Miasta Jeleniej Góry nad projektem Samorządowej Karty Praw Rodzin. Projekty podobnych uchwał trafiają pod głosowania w wielu samorządach. Kartę opracowała Fundacja Ordo Iuris, integrystyczna, bezkompromisowa organizacja katolicka. - Ta Karta nie jest przeciwko komukolwiek, ona jest „za” – tłumaczy Mariusz Gierus z klubu Prawa i Sprawiedliwości w jeleniogórskiej RM. Przekonuje, że ewentualne powołanie samorządowego pełnomocnika ds rodzin byłoby analogiczne do powołania pełnomocnika ds osób niepełnosprawnych, co się niedawno w Jeleniej Górze wydarzyło. W opinii radnego Gierusa Karta miałaby pomóc w pilnowaniu praw rodziny wynikających z konstytucji, prawa oświatowego i innych. Na przykład do szkół nie miałyby wstępu organizacje pozarządowe, na których aktywność zgody nie wyraziliby rodzice. - Chodzi o to, żeby wzmocnić rodzinę. W czasach, kiedy relatywizuje się wartości, w dobie mediów społecznościowych, internetu uciekamy od relacji prorodzinnych, więzy słabną – podsumowuje przewodniczący klubu PiS. Radny zarzucił prezydentowi i większości w radzie, że nie podjęli nawet dyskusji nad projektem.

Radny Piotr Paczóski ocenił, że pomysł Samorządowej Karty Praw Rodziny ma charakter ideologiczny, wykluczający. - Nie ma żadnych powodów, aby sądzić, że rodziny w Jeleniej Górze są zagrożone. Jako zastępca prezydenta zajmowałem się sprawami społecznymi i robiliśmy bardzo dużo dla dobra mieszkańców i rodzin. Teraz jest podobnie – mówił.

Pomysł wprowadzenia Karty oprotestował poseł Robert Obaz, którego list odczytał dyrektor jego biura poselskiego, Marcin Soboń. - Dokument ten jest niezgodny z konstytucją, która mówi, że wszyscy wobec prawa są równi, nikt nie może być dyskryminowany. Jest też niezgodny z Konwencją ONZ oraz Rezolucją Parlamentu Europejskiego w sprawie homofobii w Europie oraz z Kartą Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Karta Praw Rodzin w formie przedstawionej przez PiS uderza w nietradycyjny model rodziny, dyskryminując osoby samotnie wychowujące dzieci oraz te, które w rodzinie doświadczają przemocy a także osoby LGBT – usłyszeli jeleniogórscy radni.

Na wezwanie do oprotestowania pomysłu przegłosowania Samorządowej Karty Praw Rodzin stawiło się ledwie kilku mieszkańców. Powód był zapewne i taki, że szanse jej przegłosowania były niewielkie, więc sprawa wzbudziła w mieście niewielkie emocje. - Uważam, że Karta to dokument propagandowy, w którym stawia się nieprawdziwą tezę, że rodziny w Polsce są dyskryminowane. Przeciwnie, to ta Karta mogłaby posłużyć do wykluczenia różnych grup. O tym jak można rozumieć tę Kartę przekonuje haniebny list jeleniogórskiej Solidarności. Porównuje się tam osoby związane z LGBT do zbrodniarzy stalinowskich – mówi Bartosz Browarny, inicjator protestu.       

DSC_8202.jpg
DSC_8160.jpg
DSC_8177.jpg

Komentarze (15)

Czego się boją pisiorki? Największe homofoby w historii okazywały się najczęściej kryptogejami... Przypadek?

Gdzie uczą takiej historii? Na Wyższej Szkole Partyjnej w Łodzi?

Czy następna inicjatywa radnego Gierusa będzie dotyczyć karania osób nie uczestniczących w niedzielnej Mszy Świętej?

Każdy projekt , który wystawi PiS to rada odrzuci. Ale za to projekty PO-SLD w stylu "płacimy za nieobecność radnego", czy "podwyższamy diety", czy podwyższamy ceny wody, ścieków, śmieci, opłat parkingowych" zostaną przyjęte zawsze . Ten artykuł pokazuje tylko kim są mieszkańcy dla radnych PO-SLD. Po prostu są nieważni.

Ładzinski powinien zrezygnować z mandatu .. znowu nieobecny na sesji

Solidarność - kiedyś to był wspaniały ruch społeczny, jeszcze coś tam pamiętam... a teraz tak spsiali, zostali przydoopasami partii (chwilowo) rządzącej, dzielą ludzi, a teraz poszli na ideologiczną wojenkę po stronie tych klerykalno-homofobicznych pajacyków, którzy są chorobliwie skoncentrowani na punkcie seksu i chcą koniecznie ludziom zaglądać do łóżka. Bardzo to przykre, kiedyś wielka idea - dziś dno i pół metra mułu.

A Papaj i Ładziński jak zawsze w takich sytuacjach wielcy nieobecni. Rafale czy ty jeszcze potrafisz spojrzeć w lustro. Oszukałeś swoich wyborców były kolego

Lepiej będzie jak PiS zaprzestanie robić projekty ustaw, co jedna to totalna kompromitacja i wstyd na całą Europę - nie mówiąc o katastrofalnych następstwach, dla wielu zawodowych grup polaków!

Po co ten krzyż w sali?jest rozdzial panstwa od kosciola.

Bezdomni głosu nie mają!

Pan Obaz, który wypisał się z SLD i przeszedł do partii preferującej "kochających inaczej" jest konsekwentny w swoich wypowiedziach z tego powodu.
Ale,że popiera go Paczuski?

PO-PSL-SLD antyspołeczny gang kolesi od podnoszenia podatków i wszystkich opłat lokalnych. ABY ŻYŁO SIĘ LEPIEJ, PARTIE MIŁOŚCI. Sobie robią podwyżkę wynagrodzeń.

Wszystko drożeje pisusiu. Dobra zmiana.

Sami tego chcieliście, zapnijcie pasy bo oni wam teraz pokażą partie miłości. Oj będzie bolało, i to bardzo.

Karta czego. Jeszcze rodziny PiS chce inwigilować.