Był to mecz z podtekstami. We wcześniejszych latach swojej pracy obecny trener Karkonoszy Leszek Dulat pracował bowiem w Kuźni. Stąd też przeniósł się do Jeleniej Góry. W 22 min. wynik otworzył Durlak, który wykończył przebojową akcję Kowalskiego. Wydawać by się mogło, że jeleniogórzanie opanują wydarzenia na boisku i do końca meczu będą kontrolowały przebieg meczu. Nic bardziej mylnego! To jaworzanie prowadzili grę i gol dla nich wisiał w powietrzu. Ten padł w 50 min. kiedy Zieliński najprzytomniej zachował się w zamieszaniu pod bramką Dubiela. 13 min. później bramkarz Karkonoszy sfaulował w polu karnym Postrożnego, a sprawiedliwość strzałem z 11 m wymierzył Miedziński.
– Uważam ,że mecz stał na niezłym poziomie a zwycięstwo gospodarzy było trochę szczęśliwe. Jednak nie od dziś wiadomo, że liczy sie to co w sieci. Martwi mnie, że to co było naszą mocną stroną - obrona - zawodzi w tym sezonie. 8 bramek straconych w 3 meczach to nie przypadek – martwił się trener jeleniogórzan Leszek Dulat. Dodajmy, że spotkanie miało odbyć się bez udziału publiczności. Tymczasem zawody oglądało ok. 50 przebierańców – ochroniarzy, kilkunastu podawaczy piłek oraz 30 osób za płotem. Mecz w taki sposób chcieli też oglądać kibice Karkonoszy, ale cztery samochody z nimi zostały zatrzymane przez policję przed Jaworem i zawrócone do Jeleniej Góry.
KUŹNIA JAWOR – KARKONOSZE JELENIA GÓRA 2:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Durlak (20), 1:1 Zieliński (50), 2:1 Miedziński (63-karny).
KARKONOSZE: Dubiel – Siatrak, Wawrzyniak, Bijan, Kurzelewski, Kotarba (85 Kochan), Walczak (70 Kogut), Kusiak, Durlak, Kowalski (80 Krupa), Wojtas (70 Adamczyk).
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...