– Zrobiliśmy to głównie dla Darka. Zaprosili nas i postanowiliśmy to święto uświetnić – powiedział trener Karkonoszy Artur Milewski.
Po meczu były zawodnik KSK otrzymał pamiątkowy dyplom i podziękowanie z rąk obecnego prezesa Karkonoszy Tomasza Kowalczyka i byłego – Tadeusza Dudy.
Sam mecz nie miał historii, rozgrywany był w festynowej atmosferze. Do zawodnikow dolatywał co jakiś czas zapach grillowanych tuż obok kiełbasek. Na terenie kompleksu sportowego odbywał się bowiem festyn z okazji 800-lecia Strzyżowca. Na strawę przyszedł czas po ostatnim gwizdku sędziego. Wcześniej Karkonosze miały przewagę od początku do końca. W drugiej połowie jeleniogórzanie pożyczyli rywalom swojego bramkarza. W bramce Karkonoszy stanął Robert Winogrodzki, a Oskar Wieliczko, który bronił w pierwszej połowie, w drugiej stanął między słupkami bramki Czarnych. W końcówce na boisku pojawił się Wiktor Wiśniewski, 6-letni syn Dariusza. Zawodnicy KSK pozwolili mu zdobyć bramkę. Wiktor uczęszcza do szkółki Karkonoszy. Trenerzy mają nadzieję, że odziedziczył talent po ojcu.
– Wynik świadczy o tym, że wielkiego oporu przeciwnik nie stawiał, ale mecz ten spełnił swoje zadanie. Dzisiaj nie chodziło o sprawdzenie zawodników, bardziej o to, by płynnie wejść w okres przygotowawczy – mówi A. Milewski. – Większy sprawdzian będzie za tydzień podczas wyjazdowego meczu z Lubinem i wtedy będzie można poznać wartość niektórych graczy.
W zespole biało-niebieskich zobaczyliśmy kilka nowych i nowych-starych twarzy. Są wspomnieni dwaj bramkarze: Robert Winogrodzki i Oskar Wieliczko. To jeleniogórzanie, wychowankowie odpowiednio szkółki Gol i KKS Jelenia Góra. Z bolesławieckiego zaciągu (było kilku piłkarzy BKS-u) dobre wrażenie sprawił szczególnie 20-letni Daniel Ziółkowski. Po rocznym wypożyczeniu do Włókniarza Mirsk wrócił Klim Khodzamkulov. Czy już wiadomo, kto zostanie?
– Mieliśmy dopiero dwa treningi. Więcej będzie wiadomo za dwa, trzy tygodnie – mówi A. Milewski. – Widać, że może być wiele zmian. Część zawodników nie wróciła jeszcze z urlopów, mamy jeszcze kilka pomysłów.
W najbliższym sezonie o utrzymanie będzie mega ciężko. Uzyskają je drużyny z miejsc 2-7. Czy zajęcie tak wysokiego miejsca jest w zasięgu? – Ponoć nie ma rzeczy niemożliwych i ja w to wierzę – powiedział trener.
– Jestem bardzo zadowolony, że doszło do tego spotkania – powiedział z kolei Dariusz Wiśniewski. – To dzięki uprzejmości prezesa Tomka Kowalczyka, z którym kilkanaście lat temu zaczynaliśmy razem grę w Karkonoszach, udało się ten sparing załatwić. Dla nas to bardzo pożyteczne, chłopcy mogli zobaczyć, jaka jest różnica między B-klasą a III ligą. A ta różnica jest kolosalna.
Czarni Strzyżowiec – Karkonosze Jelenia Góra 1:10 (0:7)
Bramki: Maciej Firlej 14', Kraśnicki 15', Górski 18', Kusiak 19', Kusiak 24', Kusiak 36', Kusiak 45', Khodzamkulov 52', Majer 53', Majer 61'. Dla dospodarzy – W. Wiśniewski 87'.
Sędziowali: Lesław Olejarczyk jako główny oraz Kamil Olejarczyk i Mariusz Czachowski.
Widzów: 200.
CZARNI: Ciężkowski - D. Romaniak, Kostrzewa, D. Wiśniewski, Łukasik, Litke, Makaro, Michałczak, Warynkiewicz, Ławniczek, M. Romaniak. Rezerwowi: Rokicki, Serafinowicz, Ignalewski, Suchecki, Batko, W. Wiśniewski.
KSK: Wieliczko – Pacan, Mateusz Firlej, Wawrzyniak, Szramowiat, Górski, Poszelężny, Ziółkowski, Maciej Firlej, Kusiak, Kraśnicki. Rezerwowi: Winogrodzki, Khodzamkulov, Majer.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...