Czteroosobowa kapituła przyznała sześć nagród „Liczyrzepy” 2013. Laureatem w kategorii „Najlepszy obiekt hotelarsko – turystyczny” został położony w dolnej części Staniszowa na terenie dawnego zespołu dworskiego Pałac na Wodzie. Nagrodę odebrał właściciel Waldemar Tadajewski. W kategorii „Najefektowniejsza promocja” uhonorowano dyrektora i organizatora Maratonu Karkonoskiego Roberta Gudowskiego. To dzięki jego pasji i zaangażowaniu w Szklarskiej Porębie odbyły się mistrzostwa świata w długodystansowym biegu górskim z udziałem blisko 700 zawodników z 22 krajów. Za „Najlepszy produkt turystyczny” uznano „Karkonoskie Tajemnice”. W nowej atrakcji Karpacza zbudowanej w miejscu odkrycia wiekowego kostura Ducha Gór turyści poznają historię Karkonoszy i legendy o tajemniczym i magicznym władcy gór. Nagrodę odebrał właściciel obiektu Jakub Paczyński. W kategorii „Za całokształt działalności na rzecz turystyki” nagrodą „Liczyrzepy” wyróżniono aktywnego członka Stowarzyszenia Miłośników Kowar, jednego z ostatnich reprezentantów górniczego zawodu w Kotlinie Jeleniogórskiej Franciszka Gawora. Laureatem w kategorii „Najlepsza promocja zagraniczna” został Peter Timmermanns – od 1999 roku dyrektor Czerwonego Krzyża Regionu Miast Aachen w Niemczech i przewodniczący Rady Partnerstwa. Aktywnie uczestniczy on w intensywnej i współmiernej promocji powiatu jeleniogórskiego w regionie miast Aachen, na terenie Niemiec i w całej Europie, a także propaguje pomoc dla domów dziecka. „Za kreatywność służącą budowaniu atrakcyjnego wizerunku gminy przyjaznej turystyce w powiecie jeleniogórskim” nagrodą starosty uhonorowano lidera sołectwa Siedlęcin, pomysłodawcę i organizatora promujących region działań i imprez o zasięgu regionalnym i międzynarodowym, Mariana Tykę. Po multimedialnej prezentacji laureatów i nominowanych „Liczyrzepy” wręczyli starosta jeleniogórski Jacek Włodyga i przewodniczący rady powiatu Rafał Mazur.
Od wicemarszałka województwa dolnośląskiego ministerialne medale „Za zasługi dla turystyki” odebrali dyrektor wydziału turystyki Urzędu Marszałkowskiego Wojciech Biliński, główny specjalista w tym wydziale Piotr Wnukowicz i na wniosek Polskiej Federacji Campingu i Caravaningu Janusz Turakiewicz.
Prezes Dolnośląskiej Izby Turystyki i wiceprezes Izby Turystyki RP Marek Ciechanowski wręczył nagrody najlepszym w 2013 roku dolnośląskim touroperatorom. Laury odebrali przedstawiciele Biur Podróży ELTUR i REMEDIUM (oba z Wrocławia), BIS – TRAVEl z Bystrzycy Kłodzkiej i MAAS OMEGA PROMOTION CLUB.
W Karkonoskich Spotkaniach Turystycznych uczestniczyli posłanka Zofia Czernow, samorządowcy, niemieckie delegacje z Aachen, Bambergu i Zittau, z czeskiego Jablonca nad Nysa i Vrchlabi oraz Trzebiatowa, Wolsztyna i powiatu gryfickiego, burmistrzowie i wójtowie miast i gmin powiatu jeleniogórskiego, szefowie hoteli, prezesi i dyrektorzy firm turystycznych i paraturystycznych. Grał zespół Evelele.
Tradycyjne Spotkania zorganizował powiat jeleniogórski przy współudziale Urzędu Marszałkowskiego we Wrocławiu i Oddziału PTTK „Sudety Zachodnie”.
Komentarze (8)
A dlaczego burmistrz Szklarskiej Poręby Sokoliński nie dostał medalu? Należy mu się medal za biedę w Szklarskiej Porębie, totalne bezrobocie i ucieczkę młodzieży z tego miasta.
Dlaczego nie dostał?.Powinien dostać ale w du.....od mieszkańców wioski.Przepraszam,Szklarskiej Poręby.Co za wstyd,,,.I On ma odwagę tam jeszcze iść na te uroczystości?.Największa porażka powiatu.Największy nierób i Cygan.Do kamiennej z nim.Niech Go pstrągi odznaczą.
a Burmistrz Siedlęcina Dostał ;)
No tak Siedlęcina tak ale Szklarskiej nie:):).Sokolinski od 5lat tak promuje Szklarska ze tu już nikt nie przyjeżdża i Siedlęcin Nas wyprzedza.A ten darmozjad jak brał największa,comiesięczną wypłatę tak bierze:):).A Urząd tak się rozrósł że tylko Nas Bogatynia wyprzedzą.Sokoliński puknij się w tę łysą glacę i odejdź:):).
Sokoliński nie odejdzie. Pensja bardzo wysoka, pełno dodatków pieniężnych też dostaje. Miał rację wiceburmistrz Brożek, że Sokoliński zdołuje miasto.
KARPACZAŃSKIEJ, nie Karpackiej! Gdzie autor ma tu Karpaty!
Sokoliński nie odejdzie, bo jeszcze za pieniądze ministerstwa sp[ortu marzy mu się budowa molocha na Polanie Jakuszyckiej. będą miejsca w spółeczce, którą się powoła i będzie jak w raju igit.