GRUPA A
DOLFAMEX – PEC 9-1 (4-0)
DOLFAMEX: Podobiński x 3, Bińczyk x 2, Gawlik x 2, Kogut, Malinowski
PEC: Eszrych
Wyraźna dominacja ekipy Dolfamexu, która w tym roku wystawiła bardzo mocny skład. Już w 4 min „rozstrzeliwanie” przeciwnika rozpoczął Bińczyk ale drużynie PEC-u należą się słowa uznania za prowadzenie otwartej gry do samego końca. Zostali za to wynagrodzeni na minute przed końcem meczu a honorową bramkę po szybkiej kontrze zdobył Wojciech Eszrych.
PMPOLAND – JELENIA PLAST 2-0 (2-0)
PMPOLAND: Pelichowski, Mastalerczyk
Mecz dwóch „starych” rywali z Ligi Biznesu. Jak zwykle mecze tych drużyn są bardzo wyrównane aczkolwiek nie przynoszą one wielu emocji sportowych. Tym razem lepsza okazała się ekipa z Cieplic, co dało jej awans na drugą pozycję w tabeli.
ENERGIAPRO – MEBLE BLACK-RED-WHITE 1-1 (0-0)
ENERGIA PRO: Mrowca Piotr
MEBLE B-R-W: Kościewski
Meble Black-Red-White to beniaminek JLB. Jednak ekipa ta wyraźnie rozkręca się i całkiem dzielnie poczyna sobie na parkiecie. Wczoraj przez długi okres czasu prowadzili z ekipą energetyków, którzy długo nie mogli odnaleźć właściwego rytmu gry. Dopiero w 28 min Piotr Mrowca uratował remis i 1 pkt dla EnergiiPro co należy w tym wypadku uznać za sukces. Natomiast ekipa „meblarzy” będzie zapewne trudnym rywalem dla kolejnych zespołów, z którymi spotka się w dalszej części rozgrywek.
PRAWNICY – MAR-MAT 2-1 (0-1)
PRAWNICY: Janik Łukasz, Błaszczyk
MAR-MAT: Szymczyk
ŻK: Michałek (Mar-Mat)
Bardzo zacięty pojedynek zespołów, których ambicje sięgają zapewne strefy medalowej w tegorocznych rozgrywkach. Sytuację na boisku szybciej opanował Mar-Mat i udokumentował to bramką Kordiana Szymczyka w 11 min meczu. Jednakże po przerwie, drużynie Prawników dzielnie wspieranej z ławki trenerskiej przez Jerzego Janika, udało się dogonić rywali a w zaciętej końcówce, po obustronnej wymianie ciosów, Filip Błaszczyk w 28 min zdobył bramkę dającą Prawnikom zwycięstwo i upragnione 3 pkty.
GRUPA B
ENDICO - MARACANA PIECHOWICE 2-2 (0-1)
ENDICO: Szczotka Krzysztof, Bukat
MARACANA: Cudyk, Kondrat
Pojedynek ten już na początku wczorajszej kolejki dostarczył wielu sportowych emocji. Drużyna Endico – przez niektórych uważana za jednego z faworytów tegorocznej JLB – długo nie mogła odnaleźć się na boisku. Dlatego tez drużyna z Piechowic, tworząca bardziej zgrany kolektyw, przeważała na boisku i udokumentowała to dwiema bramkami. Dopiero wtedy Endico ruszyło do ataku i w odstępie dwóch minut wyrównało wynik meczu. Do końca meczu pomimo wielu sytuacji nie padła już bramka i drużyny sprawiedliwie podzieliły się punktami.
DSE BIURO KONSTRUKCYJNE – PRZYJACIELE GOLA 3-2 (0-2)
DSE: Szkuta x 2, Mazur
PG: Lizak, Ziobro
Bardzo wyrównane spotkanie, w którym zdecydowanym faworytem była drużyna DSE. Mądra taktyka doświadczonej ekipy Przyjaciół Gola przez 15 min przynosiła jednak zamierzony efekt i dawała im do przerwy prowadzenie 2-0. Dopiero w drugiej części gry młodość DSE dała o sobie znać, co pozwoliło im wyrównać stan meczu a w 27 min Andrzej Mazur przypieczętował zwycięstwo swojej drużyny.
POLCOLORIT – NOMI 2-0 (0-0)
POLCOLORIT: Loba, Amarowicz
Ostatni mecz kolejki o bardzo dziwnym przebiegu. Naprzeciw siebie stanęła 10 osobowa ekipa Nomi i tylko 5 osobowy zespół Polcoloritu. Wiadomo było, że tylko kwestią czas będą bramki dla Nomi. Tymczasem w bramce Polcoloritu jak w transie bronił Kamil Glina, który miła bardzo duży wkład w końcowy sukces. Oprócz niego w drużynie Polcoloritu wyróznić trzeba strzelców obu bramek: Daniela Lobę i Jana Amarowicza, który bramką w 30 minucie pozbawił złudzeń sympatycznych, aczkolwiek wczoraj mało skutecznych zawodników ekipy Nomi.
Komentarze (3)
kazdy gada ze to jest liga biznesu a polowa druzyn to normalny wałek.nie widzicie tego?street nie mogl zagrac bo poprostu sie boi lizak tego ze mogli sie dobrze bawic.a potem gadaja ze młodzi nie moja co robic i sa problemy z nimi.nie czepjajcie sie streetsuadu oni chca tylko grac.ale nie wszyscy to jarzą.Street pozdrawia wszystkie druzyny ktore osobiscie niemialy nic do tego abysmy grali w tym turnieju.
Owszem... regulamin niby zakładał co innego a składy poszczególnych drużyn nie mają nic wspólnego z regulaminem.NIE ROZUMIEM wykluczenia druzyny " NIERUCHOMIŚCI" skoro ma to być tylko i wyłącznie zabawa.Jeżeli dana drużyna nie mogła wystapić w JLB to dlaczego gra w niej DOLFAMEX ????
który także skałda się z kopaczy niezwiązanych z firmą