- Jestem szczęśliwy jako syn miasta, że znowu mogę wystąpić na gościnnych deskach jeleniogórskiej filharmonii. Dziś wyjątkowy wieczór. Po pierwsze dlatego, że udało mi się zaprosić fantastycznych kolegów, z którymi czasem grywam, choć nie jesteśmy zespołem – we wtorkowy wieczór (19 listopada) przywitał jeleniogórskich miłośników jazzu Marek Napiórkowski, przedstawiając muzyków: Dominika Wańka (pianino), Michała Barańskiego (kontrabas), Michała Miśkiewicza (perkusja). I na scenę zaprosił gwiazdę tegorocznej edycji Festivalu Jeleniogórskie Gwiazdy Jazzu:
- To niesamowity zaszczyt móc dzielić scenę z najbardziej rozpoznawalnym międzynarodowym muzykiem z Polski, który przez lata wypracował wspaniały, jedyny w swoim rodzaju, ton trąbki. Wielki kompozytor, legenda polskiego jazzu... we własnej osobie TOMASZ STAŃKO.
To był koncert spełnionych marzeń. Mistrz Tomasz Stańko kolejny raz dowiódł, że jego trąbka potrafi wszystko. Od najsubtelniejszego szeptu po wzniosłe forte. Od rozczulenia po zelektryzowanie publiczności. I tak dobrze znana wirtuozeria gitar Marka Napiórkowskiego, stanowiąca byt samodzielny, bądź świetnie współbrzmiąca z trąbką Stańki. Popisowa gra całego zespołu. I w rewelacyjnych solówkach i w zachwycającej harmonii wszystkich instrumentów. Zabrzmiało to wszystko jakby panowie grali ze sobą codziennie od lat. Piękny wieczór. Zachwycona publiczność. Jakże zasłużone owacje na stojąco.
Wieczór drugi Festivalu Jeleniogórskie Gwiazdy Jazzu był wydarzeniem na jeleniogórskiej scenie muzycznej.
Komentarze (2)
Pełna zgoda, było bosko:)