
Inna sprawa to regulacja Karpnickiego Potoku. - Został pogłębiony, ale w dolnej części Karpnik. Powinno się go pogłębić na większym odcinku – mówi Henryk Zabielski. - Wybudowano umocnienia, ale tylko w kilku miejscach. Te mury oporowe, które przetrwały powódź, zostały nieruszone, a przecież one są w opłakanym stanie i mogę zostać zniszczone podczas kolejnej powodzi.
Jak mówi, na koniec listę usterek przekaże Zarządowi Dróg Powiatowych i RZGW. - Niech wiedzą, że nie wszystko zostało zrobione – mówi. - To jest tak, że jak jest powódź, to wszyscy się interesują. A jak się kończy, to zapada cisza i musimy sobie radzić.
O tym, jak wiele jeszcze jest do zrobienia, wiedzą najlepiej władze powiatu. W wyniku powodzi w Karpnikach, Strużnicy i w okolicach Starej Kamienicy powiat jeleniogórski oszacował straty na 35,8 miliona złotych. To zniszczone drogi powiatowe, most w i zalane byłe schronisko młodzieżowe w Strużnicy.
- W ubiegłym roku z rządowej puli na usuwanie skutków klęsk żywiołowych otrzymaliśmy w sumie 3,7 mln złotych – mówi Andrzej Marczak, szef Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Spraw Obronnych Powiatu Jeleniogórskiego. - W tym roku – 1,2 mln złotych.
Co prawda, wiele dróg zostało zrobionych, odbudowano też most. Całkowite usunięcie skutków powodzi może potrwać wiele lat.
Sołtys Karpnik nie ma wątpliwości, że powódź do Karpnik jeszcze powróci. - Podczas majowych ulew szczęśliwie nas ominęła. Ale ludzie się boją, jak tylko pada, dzwonią, pytają o worki, wychodzą z domów i patrzą na potok – mówi.
Zdjęcie - ubiegłoroczna powódź w Karpnikach.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...