Jest pomysł na sobieszowski basen

Bursa sąsiaduje z basenem, który wygląda coraz gorzej. Jakiś czas temu, teren został częściowo zabezpieczony. Zakryte zostały niebezpieczne studzienki kanalizacyjne i wyburzone zostały ruiny budynków. Cały teren został ogrodzony siatką, bo po dawnym ogrodzeniu prawie nic nie zostało. Niewiele to pomogło bo bardzo szybko nowe ogrodzenie zostało zniszczone i z wejściem na teren basenu nie ma tej chwili żadnego problemu. Po ciężkiej zimie w tym roku, największa niecka basenu wypełniła się wodą, która zalega tam do tej pory. Żyją tam żaby, można zobaczyć też traszki i kaczki. Pływają nawet ryby, które wrzucone tam zostały przez młodych mieszkańców Sobieszowa. Teren coraz bardziej zarasta samosiejkami i bardziej przypomina już staw niż basen.

Dewastacja terenu postępuje. Wandale niedawno zdewastowali budynek położony w pobliżu basenu, w którym kiedyś znajdował się warsztat samochodowy. Zniszczone zostały drzwi i okna. Budynek jest w złym stanie i może grozić zawaleniem. Obecnie służy jako „meta” dla młodych ludzi, którzy piją tam alkohol. - Aż strach tędy przechodzić - komentuje Klaudia Latto z Jeleniej Góry. Jak na razie nikt się tym nie interesuje i nie stara się w żaden sposób zabezpieczyć budynku.

Mieszkańcy Sobieszowa tracą już nadzieję, że miejsce to zostanie w jakiś sposób zagospodarowane. Słyszeli o aquaparku, hipermarkecie, a nawet o hotelu, ale zawsze kończyło się na obietnicach. – Chciałbym, żeby powstała tu smażalnia ryb, gdzie można zjeść świeżą rybę. Albo strzelnica - mówi mieszkaniec Sobieszowa Arek Zatoński.

Klaudia Latto wolałaby, aby w tym miejscu był aquapark. Tym bardziej, że – jak mówi - mieszkańcom brakuje basenu.
- Najlepiej by było, aby ponownie otworzono tam basen. Miejsce rekreacyjno-sportowe dla całych rodzin, gdzie można by było aktywnie i przyjemnie spędzać weekend - mówi Małgorzata Koterwa z Cieplic.

Tymczasem prezydent Marcin Zawiła ma nowy pomysł na zagospodarowanie tego terenu. - Chcemy go sprzedać z wykorzystaniem na cele rekreacyjne – mówi. - Kończymy budowę dwóch pakietów dużych inwestycji turystycznych. Chodzi o wyznaczenie możliwie dużego terenu gruntów dla potencjalnych inwestorów.

Jeden z takich pakietów obejmuje właśnie sobieszowski basen. Działka ma ponad 30 hektarów. Zaczyna się od basenu, obejmuje fragment wspomnianej bursy. Dalej są działki z terenami zielonymi w kierunku Cieplic. - Na tym terenie mamy wyznaczone płytkimi odwiertami miejsce, gdzie należy wykonać odwiertów termalnych. To może być zachętą dla inwestorów - mówi.

Drugi taki pakiet znajduje się w okolicach ul. Sobieszowskiej i Dolnośląskiej. Tam, gdzie kiedyś miał być aquapark. Tam też jest kilkadziesiąt hektarów gruntów i też jest szansa na uzyskanie wody termalnej.

- W tym tygodniu sprawdzamy stany prawne i kończymy budowę całej oferty. Zostanie ona przekazana potencjalnym inwestorom. Pierwsi, którzy je dostaną, to ci, którzy byli zainteresowani prywatyzacją uzdrowiska – mówi Marcin Zawiła.