Sympatyczne jelonki zdobią nasze miasto, wytyczając jednocześnie szlak spacerowy. Jedna z figurek została skradziona w listopadzie minionego roku z pl.Ratuszowego (jej wartość to 1 tys. zł). Centrum miasta jest strzeżone okiem kamer. Było więc tylko kwestią czasu, kiedy sprawca zostanie ustalony. Okazało się, że figurkę zabrał 28-letni mężczyzna. Tłumaczył, że chodziło o uczucia. Miał to być prezent dla dziewczyny w ramach przeprosin. Podejrzany w sprawie kradzieży jelonka, kiedy ustalono jego tożsamość, przebywał w areszcie w związku z innym przestępstwem, jakiego się dopuścił.
Na szczęście figurkę udało się odnaleźć, choć jest bardzo zniszczona. Za kradzież grozi do 5 lat więzienia.
Komentarze (15)
Ukarać ostro wandala, dla przykładu.
Zgadzam się - ukarać, ale nie więzieniem, tylko np. pracami dla miasta. Niech odpracuje wartość jelonka.
Zgadzam się - ukarać, ale nie więzieniem, tylko np. pracami dla miasta. Niech odpracuje wartość jelonka.
czy przeżyje?
Może i ukradł, ale to nie on zniszczył tak tego jelonka. On tak wyglądał jeszcze gdy stał na miejscu. Rogi urwały dzieci, a nogi połamali ludzie, którzy sobie robili fotki. Skąd mogli wiedzieć, że te figurki są z papieru i łamią się, gdy dziecko chwyci za nie rączką... Jaki prezydent, takie figurki. We Wrocławiu krasnale są całe odlewane z metalu i nie ma takich problemów. Nie giną i nie są niszczone. W JG wszystko jest jak wydmuszka.
Ej.... z czego one są zrobione?
Ze styropianu a kosztują 1000zł. Styropian jest baaaaaardzo drogi, szczególnie w Jeleniej Górze.
To słabe było... nie nadaje się na pomniki.
U nas wszystko musi być wandaloodporne, bo niestety zbyt wielu ma uszkodzone mózgi i muszą wszystko niszczyć. Oczywiście gdyby figurki były z dużej ilości ciężkiego metalu też by nie ocalały, bo przydałyby się na złom. Kiedy wreszcie w naszym społeczeństwie skończy się to pustogłowie?
Kiedyś na rynkach miast stały pręgierze. 20 batów załatwiłoby sprawę. Obawiam się jedenak, że kolejka do pręgierza byłaby długa...
A pierwsi staliby koryciarze.
Aż strach bierze gdy patologia chce przepraszać.
Akurat ten Jelonek stał na 1 Maja,
a nie na pl. Ratuszowym.
"w końcu go znaleziono siedział w areszcie za inne przestępstwo." - masz tu, "redaktorze", garść znaków interpunkcyjnych. Używaj ich z głową. ....,,,,,---
Cienka powłoczka z tandetnego metalu, w środku styropian. Komuś ten "symbol Jeleniej Góry" wyszedł lepiej niż w zamierzeniach.