Przedświąteczne polsko – czeskie spotkania z tradycją mają już długą tradycję. Po różnymi nazwami są przez JCK organizowane od 2002 roku – mówi Mirosław Kulla. - Na Jarmark chętnie przybywają artyści i rękodzielnicy z naszego regionu, z Wrocławia i z Czech. Oferują niepowtarzalne, oryginalne wyroby nadające się doskonale na prezent pod choinkę lub na świąteczny wystrój mieszkań i domów. To kunsztowne artystyczne cudeńka. Małe i duże dzieła sztuki.
Na jeleniogórskim Jarmarku Bożonarodzeniowym przy ulicy 1 Maja 60 każdy znajdzie coś dla siebie. W sobotę, 17 grudnia, był spory popyt na stroiki, gwiazdki, szklane i ceramiczne ozdoby świąteczne, haftowane serwetki, druciane ozdoby, ręcznie malowane bombki, szklane paciorki, drewniane anioły, lniane ubrania, czapy filcowe, malowane obrazki, wyszywane lalki i koty. Chętnie kupowano ekologiczne artykuły z „Dzikiego słoika”, pasztet wegański, ciastka owsiane, „kule mocy” i wegańskie muffinki oraz miody, przetwory domowe i wigilijne, domki z piernika, naleśniki z miodem i wędzonego pstrąga. Dzieci i dorośli mogli sprawdzić swoje talenty podczas warsztatów plastycznych, lukrowania pierników i ozdabiania choinkowych bombek. Podziwiano pokaz sztuki kowalskiej i technologię dmuchania szklanych, kolorowych ptaszków.
Przy mroźnej, minusowej temperaturze, na dziedzińcu JCK liczni klienci mogli „dogrzać” się przy dwóch popularnych „koksiakach”, ciepłych napojach i przy dźwiękach świątecznych melodii. W Rynku i na jeleniogórskich ulicach do odwiedzenia Jarmarku Bożonarodzeniowego zachęcali młodzi kolędnicy z grupy „Akolada” (termin muzyczny), z pracowni teatralnej i plastycznej JCK.
Komentarze (2)
Jarmarków świątecznych możemy uczyć się od Niemców...
Jarmarków świątecznych możemy uczyć się od Niemców...