To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Jelenia Góra pożegnała byłego prezydenta

fot. strona FC miasta (Cezary Wiklik)

Dziś (środa, 9 września) na nowym cmentarzu przy ul. Sudeckiej swoją ostatnią drogę przemierzył Jerzy Piekarski, były prezydent Jeleniej Góry, aptekarz, działacz Dolnośląskiej Izby Aptekarskiej, społecznik. Jerzy Piekarski zmarł w sobotę, 5 września. Miał 72 lata.

Na pogrzebie władze Jeleniej Góry reprezentował wiceprezydent Janusz Łyczko; oprócz najbliższych byli też samorządowcy, aptekarze, strażnicy miejscy, pamiętający go mieszkańcy miasta. Była też poseł Zofia Czernow, którą Jerzy Piekarski wprowadzał do samorządowej i politycznej działalności. Wspominała byłego prezydenta w osobistym i emocjonalnym wystąpieniu.
- To był wspaniały, ciepły, oddany ludziom i miastu człowiek; wybitny społecznik. Przez wiele lat był bardzo aktywnym radnym miejskim. Potem został wiceprezydentem Jeleniej Góry, którego głównym zadaniem była dbałość o proces integracji Cieplic z Jelenią Górą. To było już kilka lat po przyłączeniu Zdroju, ale wcześniej wiele spraw z tym związanych zaniedbano i Jerzemu powierzono naprawienie tych błędów. Świetnie się z tego zadania wywiązał – wspomina pani poseł. – Wczesną wiosną 1988 r. został prezydentem i zaproponował mi (zwykłej urzędniczce magistratu) funkcję swojego zastępcy. Musiał wtedy stoczyć bój, by uzyskać partyjną akceptację dla kandydatury bezpartyjnej, niezaangażowanej „po właściwej stornie” osoby. Jako prezydent dał się poznać jako gospodarz miasta, który jako pierwszy na poważnie zatroszczył się o wygląd Jeleniej Góry. Przed jego prezydenturą to było szare, brzydkie, brudne miasto, które po jego dwóch lata stało się znacznie czystsze i wyraźnie wypiękniało. Chciał zrobić więcej, ale ograniczały go realia – pozbawiony własnych pieniędzy samorząd miejski miał przecież wtedy marginalne znaczenie. Funkcję stracił po pierwszych wolnych wyborach samorządowych. Potem jednak podchodził z ogromną życzliwością do swoich następców.
Na pogrzebie był też pierwszy proboszcz parafii na Zabobrzu. Przyjechał, by wspomnieć życzliwość prezydenta Piekarskiego. W czasach jego prezydentury budowany był tam kościół i pomoc prezydenta w łamania administracyjno-politycznych barier bardzo te budowę ułatwiła.
Po odejściu z ratusza pan Jerzy prowadził rodzinną aptekę w Jeleniej Górze. Oczywiście nie mogło też zabraknąć działalności społecznej – aktywnie włączył się w prace Dolnośląskiej Izby Aptekarskiej.


 

Komentarze (7)

Był też przyjacielem i dobrym człowiekiem, ciągle uśmiechnięty i życzliwy.Nie znam człowieka co by go nie lubił. Kiedy ci pomagał nigdy nie myślał o rewanżu był sobą. Tak mało jest takich ludzi. Jerzy kochany przyjacielu zawsze będziesz w moim sercu i myślach. Odpoczywaj w pokoju choć Pan chyba się pomylił tak szybko Cię zabierając z tego świata bo przecież miałeś jeszcze tyle planów i dobrych rzeczy do zrobienia.

szkoda, że na Wikipedii jest dziura związana z informacjami o prezydentach Jeleniej Góry w latach 1972-1990. Zaskakujące jest, że niedawno nam panujący prezydent z wykształcenia historyk, Marcin Zawiła, nie zadbał o taki szczegół. A przecież Wikipedia jest źródłem informacji dla wielu, szczególnie młodzieży.

I tak kończy się pewna epoka.Odszedł ostatni prawdziwy Prezydent Miasta Jelenia Góra. Po nim byli tylko prezydenciki, nieudacznicy i cwaniaki bez wyobraźni. Żegnaj Jurku! Historia nie da o Tobie zapomnieć. Doczekasz się jeszcze swojego zasłużonego miejsca na kartach historii Twojego ukochanego Miasta. A ci pozoranci i szkodniki pchający się dzisiaj na piedestał zostaną zrzuceni tam gdzie ich miejsce ,odarci z masek i wszyscy zobaczą ich prawdziwe, ciemne oblicza. Śpij w spokoju nasz kochany Prezydencie!

Z przykrością dowiedziałem się o śmierci człowieka, którego znałem od 35 lat. Ceniłem Go bardzo. Cześć Twojej pamięci.

Z przykrością dowiedziałem się o śmierci człowieka, którego znałem od 35 lat. Ceniłem Go bardzo. Cześć Twojej pamięci.

Dziękujemy za pomoc, WIELKĄ POMOC w tworzeniu koszykówki w Jeleniej Górze. To Pan Prezydent pomógł w pozyskaniu wielu sponsorów dla sportu.
Pamiętamy. Dziękujemy

Dziękujemy za pomoc, WIELKĄ POMOC w tworzeniu koszykówki w Jeleniej Górze. To Pan Prezydent pomógł w pozyskaniu wielu sponsorów dla sportu.
Pamiętamy. Dziękujemy