To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Jelenia Góra: 17 tysięcy osób nie płaci za śmieci

Jelenia Góra: 17 tysięcy osób nie płaci za śmieci

Prawdopodobnie od stycznia opłaty za śmieci będziemy rozliczać w inny sposób – według ilości zużytej wody. Z obliczeń samorządowców wynika, że w Jeleniej Górze za śmieci nie płaci obecnie około 17 tysięcy osób. Nowy system pozwoli na objęcie kosztami wywozu śmieci wszystkich rzeczywiście mieszkających w naszym mieście. Podwyżka dotknie więc przede wszystkim tych oszukujących. Statystyczna trzyosobowa rodzina nie powinna odczuć zmian w opłatach, może nawet zapłacić nieco mniej. Wprowadzany w Jeleniej Górze system funkcjonuje już w wielu miastach, m.in. w Szklarskiej Porębie i Karpaczu. 

Z analiz wynika, że mieszkaniec Jeleniej Góry przeciętnie zużywa 2,44 m sześć. wody miesięcznie. W nowym systemie przyjęte zostanie, że za każdy 1 m sześć. zużytej wody naliczona zostanie stawka za śmieci w wysokości 12,50 zł. Przyjęcie takich wskaźników oznacza, że przeciętna rodzina nie powinna odczuć zmian w opłatach za śmieci.

 

- W nowym systemie chodzi przede wszystkim o to, żeby zdyscyplinować mieszkańców, którzy nie płacą. Nie chodzi więc o zwiększenie wpływów kosztem tych, którzy regulują uczciwie rachunki zaśmieci, ale o objęcie opłatami tych, którzy ich dotąd unikali - tłumaczy Jerzy Łużniak. Sprawa jest poważna, bo według szacunków opłat za śmieci unika w Jeleniej Górze około 17 tysięcy osób.

 

Samorządowcy wskazują, że szukanie wpływów z tytułu obsługi odpadów jest konieczne m.in. dlatego, że rosną opłaty związane z obsługa systemu. Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego podniósł np. opłatę za składowanie ze 170 zł na 270 zł. - Ci, którzy ubolewają nad wprowadzanymi zmianami niech po prostu zwrócą się do marszałka, swojego politycznego przyjaciela, aby tej opłaty nie podnosił, zamiast narzekać na samorządy, które ponoszą skutki tych decyzji – mówił Jerzy Łużniak. Dodał, że to obecnie rządzący pozwalają na sprowadzanie tysięcy ton śmieci z zagranicy, co zaburza gospodarkę odpadami w kraju i wpływa niekorzystnie na ceny. 

Komentarze (57)

Ale bzdura tylko nikt nie patrzy ani nie liczy ile średnio rocznie kazda rodzina generuje śmieci. Rok rocznie to wzrasta coraz więcej to że wrzucimy jakiś plastik do pojemnika na niego przeznaczony nie znaczy że zostanie poddany recyklingowy. Stąd coraz więcej śmieci. W niektórych kraja jest jasna informacja jeśli dane opakkwa je nie podlega recyklingowy albo jeśli nie wiedzą jak to zrobić u nas nie ma

w innych krajach stawia się na segregację i recykling , w naszym mieście w MPGK zlikwidowano sortownię , była cała taśma zautomatyzowana w tej chwili nie ma nic. To są dobre rozwiązania ?

Mieszkam sam w mieszkaniu o pow. 50 m. Utrzymuję się z emerytury. Zużywam średnio ok 6 m. sześc. wody na miesiąc. Nie wynajmuję mieszkania, nie odwiedza mnie rodzina w czasie ferii i wakacji. Wg. projektu Łużniaka będę płacił za śmiecie 75 zł . Obecnie płacę 27zł , a więc czeka mnie podwyżka o 280% ! Łużniak , który nie umie zarządzać miastem, rozbudował administrację do granic absurdu tworząc m.in. departamenty i poobsadzał stanowiska swoją rodziną i kolesiami partyjnymi. Nie umie jednak poradzić sobie z oszustami i kombinatorami., którzy nie płacą za śmieci. Postanowił więc wyegzekwować brakujące opłaty a przy okazji środki na podwyżki swojej pensji i kolesi na stołkach od najuboższych - emerytów i rencistów mieszkających samotnie. Z wywiadu od sąsiadów wiem że w rodzinach wieloosobowych zużycie wody jest proporcjonalnie mniejsze na osobę. Może już czas żeby Pan Łużniak ze swoją ekipą wyjechał z Magistratu na taczkach?

Wiele osób nie płaci za śmieci - podrzucają reklamówki gdzie popadnie: do boksów w spółdzielnianych, w lasach i gdzie się tylko da.

17tysięcy bo pewnie mają meldunek ale pracują na zachodzie...

Drodzy urzędnicy, a może takim kluczem: (ilość zużytej wody + powierzchnia mieszkania + ilość otworów okiennych i drzwiowych) : 3 x 12,50 zł = kwota za śmieci.

Trzeba zacząć kopać studnię - inaczej Łużniak wyssie z nas wszystkie pieniądze. Może urzędasy podadzą skąd im wyszło zużycie wody na poziomie 2,44m3/osobę. Ja takich brudasów i śmierdzieli nie znam. Te dane śmierdzą kłamstwem - tak samo jak liczba ludzi w J.G. Przykładowo syn był na studiach we Wrocławiu ale zameldowany był w J.G. te 17 tys ludzi to wymysł urzędników. Nie ma obowiązku meldunku i tych ludzi po prostu w J.G. nie ma.