Jelenia Góra - Podgórzyn - Niepełnosprawni pokazali na co ich stać

- Wszystko się udało. Jest to pierwsze edycja Pucharu Polski kolarstwa niepełnosprawnych, staramy się, aby były trzy imprezy rocznie i wszystko zmierza w dobrym kierunku, żeby tak było. One będą brane pod uwagę do klasyfikacji generalnej. Dużo osób uprawia kolarstwo w pozycji siedzącej, są to początki i chcielibyśmy, aby te imprezy były wpisane na stałe do kalendarza. – powiedział dla Nowin – Jarosław Rola.

W ramach imprezy rozegrany został bieg na 5 km wpisany w akcję „Gazety Wyborczej” - „;Polska Biega”, a także pierwszy z cyklu wyścig kolarski zaliczamy do Kolarskiego Pucharu Polski Niepełnosprawnych. Trasa wiodła z Placu Piastowskiego w Cieplicach przez Park Zdrojowy, aż do Podgórzyna. Tam zakończył się bieg dla pełnosprawnych biegaczy, niepełnosprawni mieli większy dystans do przemierzenia – aż do zalewu Sosnówka.

Trasa przejazdu kolarzy miała długość 20 kilometrów, najlepszym pokonanie jej zajęło nieco ponad godzinę, tym słabszym ponad dwie. Wspólna meta zlokalizowana była w Podgórzynie, gdzie również odbyła się dekoracja najlepszych zawodników.

- Cieszy mnie pogoda, która dopisała i kibice, którzy entuzjastycznie podeszli do tej imprezy. Wiele osób nam pomagało – patronat nad tą imprezą objął Jarosław Duda – pełnomocnik rządu do spraw niepełnosprawnych, ale także miasto Jelenia Góra i gmina Podgórzyn – mówi Piotr Miedziński – współorganizator zawodów.

Była to pierwsza taka impreza w naszym regionie , dotycząca sportu zarówno osób pełnosprawnych jak i niepełnosprawnych.

Wyścig niepełnosprawnych kolarzy rozegrany został w doborowej obsadzie. Wśród startujących pojawili się m.in. paraolimpijczycy . Zawodnicy rywalizowali zarówno na rowerach szosowych , jak i tzw. handbikeach (rowerach napędzanych rękoma), ścigając się głównie wzdłuż zbiornika Sosnówka. Najlepszym handbikowcami okazali się Bogdan Król (mężczyźni) oraz Monika Pudlis (kobiety).

Wśród startujących na rowerach szosowych pierwsi na mecie byli Grzegorz Guz oraz Dariusz Beszczyński. Wśród biegaczy, którzy rywalizowali ze sobą na trasie Cieplice-Podgórzyn, najlepiej spośród panów spisał się Piotr Holly, a wśród pań pierwsza finiszowała Monika Grygorcewicz.

- Mało kto dowierzał, że coś takiego powstanie, ale udało się zorganizować wspaniałą imprezę. Była ona trudna, peleton był rozciągnięty bardzo, przez co kilka tras przejazdowych było po prostu zamkniętych. Wielu kierowców musiało czekać, aby przejechać przez Podgórzyn, za co przepraszamy – dodaje Miedziński.

Punkty, które zawodnicy zdobyli w dniu wczorajszym, wpisane zostały do bazy danych. Po rozegraniu ostatniego wyścigu zostaną zsumowane, a zwycięzcy poszczególnych kategorii odbiorą Kolarski Puchar Polski.

- Ta impreza powstała dlatego, aby integrować środowiska niepełnosprawnych osób. Jest to dobra metoda z jednej strony na poprawę kondycji fizycznej, spędzanie wolnego czasu w aktywny sposób oraz popularyzacja biegu i kolarstwa górskiego. Mam nadzieję, że uda nam się ją znów zorganizować – kończy współorganizator.
ZOBACZ ZDJĘCIA