To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Jak pan Antoni nie oddał elektrośmieci

Jak pan Antoni nie oddał elektrośmieci

Pan Antoni chciał oddać dwie reklamówki drobnych zużytych sprzętów, które dotąd zalegały w jego garażu. Przemawiają do niego argumenty o złym stanie środowiska i o tym, że każdy na swoją małą skalę może o nie dbać. Jak się jednak przekonał, nie jest łatwo zachować czyste ekologiczne sumienie. Rowerowa wyprawa pod bramę MPGK zakończyła się niepowodzeniem. Pan Antoni wrócił z elektroodpadami do domu. Rzecznik prasowy MPGK wyjaśnia, że zwłaszcza w czasie pandemii trzeba przestrzegać procedur, a w każdym wypadku, kiedy chcemy oddać jakiekolwiek odpady na PSZOK, musimy okazać dokument potwierdzający, że płacimy za wywóz śmieci.   

- Odłożyło nam się trochę drobnych elektrośmieci, stary telefon, radyjko i inne. Nazbierało się tego dwie reklamówki. Kiedyś za to na rynku dostawało się sadzonki. Teraz chcieliśmy się tego po prostu pozbyć. Mąż Antoni pojechał z tymi odpadami do MPGK na Wolności i... nic nie załatwił – opowiada starsza mieszkanka ul. Transportowej w Jeleniej Górze.

 

Na miejscu okazało się, że trzeba się przedtem telefonicznie umówić. Mężczyzna od razu zadzwonił pod wskazany numer.  Dowiedział się, że odpadów nikt tutaj nie przyjmie, jeśli zainteresowany nie okaże dowodu, że płaci za śmieci. Pan Antoni z torbami elektroodpadów przewieszonymi na rowerze zaproponował, aby przyjęto jego pakunki, a on dowiezie potrzebne kwity. Usłyszał na to, że tak zrobić nie można. - Mąż przyjechał z torbami z powrotem do domu. A przecież mogli przyjąć, spisać go z dowodu, bo go miał przy sobie. Na dobrą sprawę mógł to pierdyknąć w krzaki i mielibyśmy spokój... - opowiada kobieta. Mężczyzna nie dał się jednak zniechęcić. Dwie torby z elektrośmieciami zalegają więc dalej w garażu emerytów. Zbigniew Rzońca, rzecznik prasowy MPGK, podkreśla, że aby oddać odpady na PSZOK w czasie obostrzeń pandemicznych, trzeba się przedtem umówić telefonicznie. - Gdyby ten pan zadzwonił, to by się dowiedział, że trzeba wziąć ze sobą rachunek opłat za śmieci – tłumaczy.   

Komentarze (47)

A gdyby Pan rzecznik był człowiekiem to by tak nie gadał. Ja rozumiem, że podjeżdża gość samochodem i ma nowoczesną lodówkę do oddania, a tutaj staruszek na rowerku z telefonem z 60 roku, kurde pandemia pandemią, ale jest coś takiego jak empatia i ludzka przyzwoitość, ale co oni tam mogą o tym wiedzieć...

Dramat mieszkańców trwa,a prezydent obsadza na stanowiskach najlepszych z najlepszych.Więc wygląda to jak wyglada a że najlepsi z najlepszych kosztują to mieszkańcy muszą drożej zapłacić za osługę.Wyglada na to że w MPGK nie ma bazy opłacających mieszkańców.Jezeli każdy z 80 000 mieszkańców bedzie chciał oddać elektro odpadyy lub gabaryt czy stare farby to będzie to generowało koniecznośc wydukowania 80 000 zaświadczeń. Bardzo ekologiczne działanie.Ekologia to zdaje się oczko w głowie Biedroniowej Lewicy z której wywodzi się niejaki SIKORA obsadzony przez Łużniaka .

To jest właśnie Mpgk żenada to jak to działa nie macie wykazu z urzędu miasta kto płaci to jest chore

Podobno po_trzask to id.iota. Info potwierdzone przez tvp.

***** ***

A ty z sali numer 7 w wariatkowie to jesteś normalny?

Ja pikolę.Może na zakupy do sklepu też się trzeba umawiać na telefon?Baranina.

Procedura długa, czasochłonna. Zamiast zawieźć na PSZOK to sprzedałam 4 opony zimowe za 10zł. Nabywca był bardzo zadowolony, bo jego opony były całkowicie zużyte (nienadające się do eksploatacji).

Pytanie PODSTAWOWE: kto tu jest dla kogo? MPGK dla klientów czy klienci dla MPGK? Wg wyobrażeń tej instytucji - chyba to drugie.

Miałem to samo, tyle że wcześniej zadzwoniłem. Jak usłyszałem że mam się umawiać na dzień i godzinę i ze sobą brać jakieś potwierdzenia powiedziałem sobie w duchu, cytuję: "chyba was pop ier doli ło" Zawiozłem i oddałem to w innym prywatnym punkcie bez umawiania się, papierków i łaski.....

...może jeszcze zaświadczenia od rodziców i dziadków, że te elektrośmieci były legalnie onegdaj zakupione?! Posiadanie przy sobie zaświadczenia, że jest się płatnikiem za śmieci, jest jakimś XIX wiecznym anachronizmem w dobie powszechnej cyfryzacji i internetu! Takie postępowanie - po linii "najmniejszego oporu" dla MPGK - powoduje niechęć do dbania o środowisko, tym bardziej, że elektrośmieci to źródło cennych surowców, jak miedzi i innych metali ziem rzadkich.

Tak to prawda !! Przecież MPGK to spółka miasta ,czy nie mają polączenia z wpłatami? Pokazuję dowód ,klik zapłacone jest po problemie .
Im czas się zatrzymał w latach 70tych. Ten układ co stworzył Zawiła ma sie dobrze.

[quote=soclib]Tak to prawda !! Przecież MPGK to spółka miasta ,czy nie mają polączenia z wpłatami? Pokazuję dowód ,klik zapłacone jest po problemie .
Im czas się zatrzymał w latach 70tych. Ten układ co stworzył Zawiła ma sie dobrze.[/quote]
Niestety miasto nie udostępnia MPGK takich danych. Jak widać urząd sam ma problemy z określeniem tych co płacą i nie.

A ja wrzucam małe elektrośmieci do specjalnych pojemników w Biedronce.

Drukarki, skanery, UPSy też???

Ja bym odrazu z pod MPGK pojechał tym rowerem do lasu i tam wy...bał

... a ja na czarne pod rezydencję pewnego dygnitarza.

Wy to chcielibyście, żeby wszystko było proste, żeby było darmowe i dostępne od ręki, jak w cywilizowanych krajach. Chyba wam się w tylcach poprzewracało.

W tym szaleństwie jest metoda. Żeby dostać zaświadczenie, trzeba złożyć w urzędzie wniosek, za który zostanie pobrana opłata skarbowa (17 lub 21 zł). Zaświadczenie, które dostaniecie będzie ważne tylko przez określony czas, więc kiedy znów będziecie chcieli coś oddać, bardzo proszę, kolejna wycieczka do urzędu.

Kasa się zgadza, nikt tyłka nie zawraca, bo procedura jest upierdliwa. Same plusy... Chyba, ja tam się nie znam, ja tu tylko sprzątam.

Panie Galu... Jest Pan niedoinformowany, żadnego zaświadczenia z urzędu miasta nie trzeba pobierać i jeszcze płacić, skąd te herezje??? Jak się płaci za śmieci do UM to pokazuje się ostatni przelew za, śmieci i tyle w temacie.... Bosze... Żeby wylewać wiadro pomyj trzeba najpierw sprawdzić co się gada za bzdury
Pozdrawiam

Aby mieć przelew, to trzeba go wydrukować, a co jak nie ma się drukarki? A poza tym za śmieci płaci się łącznie z czynszem i na przelewie go nie ma.

I już nie dziwi skąd tyle śmieci w lesie.....
Urzędnik dla mieszkańca czy mieszkaniec dla urzędnika..
g****e procedury ...radosna twórczość,która powoduje jeszcze większy bałagan i nie porzadkuje niczego

Rzońca....

czy pan urzednik nie mógł zadzwonić do kolezanki i zapytać czy ten pan płaci za śmieci,ale po co jak za komuny wypad ja tu rządze,jestem przekonany ze urzędasowi włos z głowy nie spadnie

Wystawiłem czarne worki z liściami w czasie akcji. Nie zabrali bo czarne i niepodpiane tak powiedział dyspozytor. Podpisałem bio na dwóch czy trzech tych na wierzchu. Przyjechali i zabrali ale tylko te dwa z góry. Znowu telefon do dyspozytora. Tu macie skąd sie biorà koszty wywozu.

A skąd mieszkaniec bloku ma mieć rachunek za śmieci, przecież płaci za śmieci w czynszu , to jeszcze trzeba jechać do spółdzielni mieszkaniowej po zaświadczenie ? To przecież jakieś jaja są !!!

Odpowiedź jest bardzo prosta, byłem korzystałem z usług pszoku i bez żadnych problemów... Skąd mieszkaniec bloku... Ano ze, spółdzielni mieszkaniowej droga Pani tzw rozliczenie czynszu w którym jest informacja za ile osób jest płatność za odpady i wcale nie trzeba nigdzie jeździć po zaświadczenia bo to przychodzi ze, spółdzielni prosto do skrzyneczki pocztowej, każdy mieszkaniec to otrzymuje przynajmniej raz w roku... Ale najlepiej hejt i bicie piany..

mpgk to jest PRL do kwadratu, coś czuję że jakby tam wpadł NIK to miałby co robić

Mógł je zostawić pod bramą. Ja bym tak zrobił.

Takich elektrośmieci można pozbyć się bardzo prosto w legalny sposób nigdzie nie jeżdżąc.Wystarczy sobie sprawdzić w jakie dni zabierają gabaryty z naszej ulicy.W ramach gabarytów jest też zabierany stary sprzęt elektroniczny.Wystarczy dzień wcześniej postawić to przy śmietniku.

Z tym wystawianiem gabarytów, to też nie jest tak oczywiste, wystawisz np. starą umywalkę czy kibel i Ci go nie wezmą, bo to już jest zaliczane do odpadów budowlanych - czyli, trzeba zamówić kontener - koszt, nieporównanie większy i strata czasu! Ale w kraju, w którym nie można uruchomić zwykłego skupu butelek szklanych i plastykowych - niczego normalnego się spodziewać nie można!

umywalka,kibelek są odpadami po remoncie i limitowanymi wiec trzeba zawieźć tam do mpgk. robiłam remont łazienki,zadzwoniłam i tam uprzejma Pani mi wytłumaczyła jak mam posegregować odpady co z czym się "je"...koniec języka za przewodnika...a na stronie mpgk jak byk jest napisane ze do odpadów wielkogabarytowych nie zalicza się kibelek umywalka itp....

Z tymi butelkami szklanymi to problem ciągnie się jeszcze od prl-u. No z plastikami też nie da się nic zrobić?

A w Kostrzycy gdy chciałem oddać na śmieci starą klawiaturę od kompa, to pomijając żądanie zaswiadczenia, kazała babka wjechac na wagę samochodem, zważyła mnie, wytlumaczyła gdzie mam zawieżć te klawiaturę i wyrzucić (100m), następnie znowu na wagę, zdziwiona, że waga taka sama i wtedy pozwoliła mi odjechać.

????!!!!
Mrożek wiecznie żywy...

A jak do urzędu trzeba się umawiać na konkretną godzinę żeby coś załatwić to nikomu nie przeszkadza. Ludzie...to jest dla Waszej wygody, żebyście nie musieli czekać w kolejkach (przed pandemią były spore kolejki) i nie mieli kontaktu z innymi ludźmi.

No to teraz wiemy dlaczego w lasach jest tyle śmieci .!!!!!!!!!

Byla jest i bedzie chora czerwona dolina,dawno juz sie wymeldowalem z tego chorego kRAJU

A później pretensje ze ludzie po lasach i krzakach śmieci wyrzucają. Cała procedura zmusza ludzi do takiego postepowania. Nie dość ze obywatel przywiózł pod sam nos to jeszcze źle.

Powinno być jakieś miejsce w Jeleniej gdzie można zostawić śmieci (za darmo) wtedy do lasu ludziska by nie wy wozili... Nadleśnictwo dałoby trochę kasy na usuwanie tego, trochę dałoby miasto a resztę eko fundusz np z opłat w parku narodowym za niby czyste powietrze..

Do urzędu, do wydziału komunikacji, do ZUS-u do lekarza trzeba się umówić. Wszędzie trzeba przedstawić jakieś dokumenty. Wiele miejsc jest niedostępnych, zamkniętych dla petentów. PSZOK działa na pewnych zasadach. Jaki problem zadzwonić i ustalić dogodny termin oddania odpadów. Konkretny dzień i godzina, bez kolejki. Szybko, sprawnie bez problemów.
Osoby, które tam pracują nie mają wpływu na odgórne ustalenia. Serdecznie pozdrawiam zawsze uśmiechniętą, przemiłą, pomocną i pełną empatii Panią Katarzynę.

Tak pracownice są OK . Tu chodzi o system zarządzania . Tu się rozłazi o nepotyzm. O układy rodzinno- koleżeńskie. Niestety ale układy , korupcja ,bylejakość, gamonie rządzą Jelenią .

Często z soclibem można się zgodzić.
Byle nie ujawniał swoich antypatii politycznych.
Natomiast bolszewik czekista to przypadek beznadziejny...

W zasadzie to jednolite przepisy powinno stworzyć Ministerstwo Środowiska. Skoro takich przepisów nie ma, to działa to na rzecz dobra naszej partii. Dzięki temu opozycja w terenie musi nawalać się z naszymi towarzyszami, a Ministerstwo może spokojnie przekazywać kasę ojcu narodu, czyli ojcu towarzyszowi Rydzykowi Tadeuszowi. I tak mu (Tadeuszowi oczywiście) dopomóż PIS.

rzonca to **** nad ****y. wystarczy poobserwowac jego konto na facebooku.

PO-PSL-SLD-KGB-TVN i wszystko w temacie. Sowieckie standarty. Oni nie spadli z księżyca tylko WY--WY ich wybieracie. Ale oni dowalą wam jeszcze wielokrotnie, a wy i tak będziecie na te niedołęgi głosować. A wiecie dlaczego???????????? Ano prawda o was jest arcy-boleśnie prosta.Wy po prostu jesteście GŁUPKI. Taka prawda. Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać????

Rzońca. Człowiek odrodzony. A może odmóżdżony? Jaki rachunek za śmieci? Ja płacę czynsz dla spółdzielni i nie mam żadnego rachunku. Opłata jest w czynszu. Jak załatwić rachunek za śmieci od zarządcy wspólnoty? Toż to cała mecyja. Tyle zachodu bo Rzońca tak se wymyślił. To miasto nie ma informacji który obywatel płaci a który nie? To dlatego Łużniak pali głupa jak ma coś konkretnego odpowiedzieć co zrobił żeby wszyscy płacili. NIC NIE ZROBIŁ. Bo nie umie? Nie chce mu się? Ma to gdzieś? I na dodatek wziął sobie Rzońcę do wyjaśniania. No to się dowiedzieliśmy.

Jak w czynszu jest opłata za, śmieci, to rozliczenie czynszu,taki dokument dostaje się od spółdzielni raz w roku, od wspólnot tak samo a, właściciel domu przelew do UM za odpady...wszystko na stronie Pszoku