Iwona Kobierecka Człowiekiem Roku 2013!

– Decyzja była bardzo trudna i tak naprawdę każdy z piątki finalistów zasłużył na to miano – powiedział Andrzej Buda, redaktor naczelny Nowin Jeleniogórskich. Potwierdził, że w tym roku kapituła miała olbrzymi dylemat, komu przyznać zaszczytne miano Człowieka Roku.

Iwona Kobierecka przekonała do siebie uczestników balu naturalnością i szczerością. Pani prezes Pogoni Wleń musiała na scenie przeprowadzić mini trening. Zaproponowała grę w tzw. dziadka, czyli podawanie piłki pomiędzy wybranymi uczestnikami. Było przy tym sporo śmiechu.

Po ogłoszeniu werdyktu przez redaktora naczelnego „Nowin Jeleniogórskich” była w szoku, miała łzy wzruszenia.

– To zwieńczenie naszej ciężkiej pracy, której ja się nie boję. Z balu wyjdę o 6 rano a o 9 jadę z młodymi piłkarzami Pogoni na turniej – powiedziała Iwona Kobierecka.

– Ta piątka to ludzie, którzy robią coś więcej, niż muszą, a to już wielki sukces – powiedział Janusz Bryliński, prezes WEPY w Piechowicach, jeden z finalistów wyborów Człowieka Roku.

– Nie spodziewałam się, dla mnie już samo miejsce w pierwszej piątce było ogromnym sukcesem. Pochodzę z bardzo małej wsi Modrzewie, które ma 70 mieszkańców, więc jaki jest potencjał w głosowaniu? - pytała retorycznie laureatka. – Zebrać tych głosów przychylnych mi było trudno, ale się udało.

Szerzej na temat wyborów Człowieka Roku 2013 w najbliższym wydaniu „Nowin Jeleniogórskich”.

Czytaj także: 

„Człowiek Roku '2013” na bis