Inauguracja na Złotniczej - będzie prezydent

Na pewno tak. Zwłaszcza, że jeleniogórscy piłkarze zrewanżowali się za porażkę w Prochowicach wygrywając zasłużenie z Czarnymi Lwówek 4:0 w Puchrze Polski. Ta wygrana dała nadzieję, że przy Złotniczej nasi piłkarze będą walczyć o pierwsze ligowe zwycięstwo. Na trybunach zasiądzie prezydent miasta, a to na znak ocieplenia stosunków miedzy miastem, a jeleniogórskim klubem. Na płycie boiska została częściowo wymieniona murawa, dzięki czemu zarówno Karkonoszom jak i ich rywalom będzie grało się o wiele lepiej. Na to spotkanie szykują się również kibice, którzy tylko czekają aż w końcu ich pupile zagrają na własnym obiekcie. - Derby rządzą się swoimi prawami, ale będziemy robić wszystko, aby wygrać ten pojedynek – mówi przed spotkaniem trener biało-niebieskich – Tomasz Lizak.

Historia meczów z BKS-em przemawia za jeleniogórską drużyną, która z sześciu ostatnich meczów w IV lidze jeszcze ani razu nie przegrała z BKS-em. Goście znacznie wzmocnili się przed tym sezonem i po meczu z Kuźnią, mimo iż padł remis można śmiało powiedzieć, że bolesławianie będą bardzo silni w ataku. Miejmy nadzieję, że w tym meczu obrona Karkonoszy spisze się na medal, a pozostali swtorzą dogodne okazje do strzelania bramek.
W tym meczu nie zobaczymy Tomasza Malinowskiego, który najprawdopodobniej definitywnie opuści szeregi Karkonoszy z powodu zbyt wygórowanych wymagań, jakie przedstawił zawodnik prezesowi klubu.

Wygrana Karkonoszy w tym meczu nie tylko będzie miłą niespodzianką dla kibiców i prezydenta, ale i miłym prezentem na 60. urodziny prezesa klubu – Tadeusza Dudy, który życzył zawodnikom w sobotnim spotkaniu sześciu trafień – na każdą dziesiątkę z jego rocznicy.

Początek spotkania w sobotę o godz. 17:00