Prezenty były naprawdę okazałe. Dzieci dostały chodziki, krzesełka do karmienia, klocki, zabawki edukacyjne na baterie, słodycze. Związki zawodowe policji oddzielnie ufundowały odtwarzacz DVD.
- To bardzo znacząca pomoc – podkreśliła dyrektor placówki Żaneta Babul. - Policjanci dbają o to, by dzieci otrzymały świąteczne paczki. Akcja prowadzona jest od 2005 roku.
Niektórzy funkcjonariusze dobrze znają wychowanków tej placówki, sami ich tam doprowadzają. - Z drugiej jest taka złość, że rodzice tak się źle opiekują się dziećmi, że trzeba je umieszczać w placówce.
- To nieprawda, że policjanci zatrzymali Mikołaja i odebrali mu prezenty. Sami się zrzucili – żartował inspektor Zbigniew Ciosmak, komendant miejski policji, który był na miejscu. - Cieszę się, że możemy pomóc. Widać, że te dzieci takiej pomocy od nas oczekują.
Komentarze (2)
Zawsze przed końcem roku, pełno policji na ulicach, przed szkołami, dają biednym prezenty, oczywiście dużo fotek... a przed samym końcem roku lub na początku następnego będzie ankieta pt.:czy widać policję... i tak do następnego końca roku
Jesteście ludzie podli, jak ktoś zrobi coś dla Tych dzieci to też jest źle?...
A co Wy zrobiliście?
Wstyd!
Ja też nie przepadam za policją, ale nie wszystko co robią jest złe!