- Zatrzymany zeznał, że pomysł uprawy w jego przypadku wziął się z potrzeby. Palił marihuanę od kilkunastu lat i miał zawsze problemy z zakupem. Nigdy nie wiedział jakiej wartości towar kupuje, więc stworzył małą plantację – wyjaśnia Waldemar Oszmian, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kamiennej Górze.
Tworzył też niewielki zapas, część towaru wkładał do słoików i zakopywał. To miało być na święta.
Za uprawę konopi grozić mężczyźnie może do 8 lat więzienia, kara będzie jednak dużo niższa. 36-latek zaproponował, że podda się dobrowolnie karze.
Komentarze (3)
Polecam słownik ortograficzny.