To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Heroiczna walka Mitexu o punkty - opłacało się

Heroiczna walka Mitexu o punkty - opłacało się

Dopiero w 90 minucie minucie, Mitex Podgórzyn przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Heroiczne ataki gospodarzy przyniosły zwycięską bramkę i cenne trzy punkty.



Do przerwy piłkarze MItexu remisowali na własnym stadionie z Leskiem Sędzisław 1:1. W drugiej połowie nie brakowało emocji. Goscie zdobyli bramkę, lecz sędzia zawodów uznał, że padła ona ze spalonego. Po zaciekłych atakach Mitexu, miejscowi kibice w końcu doczekali się bramki. W 90 minucie do bramki Leska trafił Adam Główczyk i trzy punkty zostały w Podgórzynie.

Zacznijmy od początku. W pierwszej połowie obydwie ekipy miały swoje okazje bramkowe, lecz ekipom brakowało skuteczności. Początek spotkania należał do gospodarzy, choć goście nie zamierzali sie tylko bronić w tym spotkaniu. Jako pierwsi bramkę strzelili piłkarze Mitexu, którzy wykorzystali niepewność w bramce Andrzeja Kruczka. Po dośrodkowaniu i strzale z główki Tomasz Lancewicza, bramkarz gości niefortunnie odbił piłkę przed siebie, wprost na nadbigającego Rafała Lewandowskiego. Ten nie miał większych problemów z wpakowaniem piłki do siatki. Euforia na stadionie w Podgórzynie szybko została przyćmiona, bo 10 minut później do bramki strzeżonej przez Marcina Krawczyka - po zamieszaniu w polu karnym - trafił Damian Andrzejewski.
Po zmianie stron Mitex rzucił sie do ataku, lecz akcje Krzysztofa Tatomira, Rafała Lewandowskiego i Dariusza Wojtylaka nie przynosiły bramek.

W odpowiedzi piłkarze Leska groźnie strzelali. Najpierw w 65 minucie dobrą okazję główkową miał Przemysław Homoncik, lecz jego strzał minął światło bramki. Chwilę później ten sam piłkarz strzelał z 25 metrów, tym razem piłkę złapał Marcin Krawczyk. Wydawało się, że mecz zakończy się remisem, ale piłkarze z Podgórzyna nie dawali za wygraną. Chcieli za wszelką cenę zdobyć cenne trzy punkty. Zapomnieli na chwilę o obronie i to się na nich zemściło. Do podgórzyńskiej bramki trafił po raz kolejny Damian Andrzejewski, ale na szczęście MItexu - sędzia uznał spalonego.
Po heroicznych atakach w końcówce spotkania, Mitex w końcu dopiął swego. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Adam Główczyk, który wykorzystał niezdecydowanie obrońców Leska i sam wymierzył sprawiedliwość w ty spotkaniu.

Mitex Podgórzyn - Lesk Sędzisław 2:1 (1:1)

Żółte kartki: 80' Łukasz Kaseja,90' Paweł Mróz( zdjęcie koszulki na ławce rezerwowych), 60' Marcin Gromala
Mitex - Marcin Krawczyk - Krystian Rychter, Przemysław Linke( 46' Kamil Polanin), Jarosław Woś, Kamil Jaromin, Paweł Mróz ( 63' Łukasz Kaseja), Kamil Saniuk, Tomasz Lancewicz (70' Adam Główczyk), Rafał Lewandowski, Krzysztof Tatomir, Michał Kasperowicz ( 30' Dariusz Wojtylak)

Lesk - Andrzej Kruczek - Marcin Gromala, Mariusz Michałczak, Jarosław Sporek, Janusz Otocki, Urban Kościelniak, Przemysław Homoncik, Karol Groń, Ernest Górecki, Mariusz Otocki( 81' Arkadiusz Kaczmarczyk) , Damian Andrzejewski

ZOBACZ ZDJĘCIA