- Rzeczywiście, w tym roku grzybów jest mało. Ale pochodzę z Kowar, mam w lasach swoje miejsca, gdzie grzyby zawsze znajduję – opowiadał pan Dariusz, pokazując w redakcji wspaniałego kapelusznika. Prawdziwka znalazł pod Przełęczą Okraj. Rzecz jasna, dokładnej mapy miejsc, gdzie rodzą się takie grzyby, Dariusz Plata nie zdradzi.
Kapelusze z głów przed takim kapeluszem!
Komentarze (10)
DAREK GRATULACJE MOŻE BYŚ TAK WUJKA ZABRAŁ NA GRZYBY
Ani się nie najadł ani nalizał, takim wielkim starym okazem, a mógł zostawić na rozsianie zarodników... Napiszcie, aby buraki nie niszczyły bezmyślnie przyrody, po co zrywać takie wielkie okazy, kopać robaczywe, wydeptać wszystko w pień...
Masz jakiś problem albo z tymi burakami albo(prędzej) ze swoją głową.
Takie duże grzyby są już po wysianiu zarodników.
Czy już to zrozumiałeś?
Śliczny - gratulacje, a wymiary są ?
Do bezmyslnosc.
Sam sie rozsiej stary okazie i wdepcz sie w pien najlepiej buraku
gratulacje Darek
Może to dziwne ale był zdrowy - bezmyślność bez potrzeby się zamartwia!
Już gdzieś tego grzyba widziałem!
Po poziomie niektórych komentarzy można sądzić, że ich autorzy to "trujaki" a z grzybów widzieli jedynie pieczarki w markecie, boczniaki w warzywniaku lub huby w parku.
Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy z Panem Darkiem na czele.
Dobry material