Grzegorz Schetyna nad granicą

Pan Schetyna strasznie boi się Karpacza i okolic mało co nie zszedł z tego świata gdy przegrał wybory jednak nie dał się odspawać od krzesła uratowało go UE gdyż wzięło jego kata do siebie ale już niedługo kat wróci i dokończy dzieła nasz region winien uratować chłopa nie wybierając go do sejmu

Dobrze, że pendolino dojeżdża tylko do Wrocławia, tak by cała szajka jeszcze dotarła w Karkonosze.

Wydaje się, że uporczywe trwanie naszego prezydenta przy PO niesie mu same upokorzenia. Nie warto panie prezydencie trzymać z ludźmi pokroju Protasiewicza bo to i wstyd i brak korzyści dla naszego miasta. Mówię o tej sprawie w sensie korzyści lokalnej, jeleniogórskiej. Żadna z partii nie wypromowała do tej pory młodych , rzutkich jeleniogórzan, ludzi z wizją na miasto. Starzy działacze nie sa wieczni a pewnie na myśl, że pojawią lepsi ogarnia ich strach. Z kolei postrzeganie przez Wrocław lub Warszawę naszego miasta jako źródła głosów wyborczych, odskoczni do dalszej kariery dla nieudaczników, nierobów lub zwykłych cwaniaków jest obelgą rzuconą w twarz nam mieszkańcom. Co nam dał Lipiński, Schetyna. Co nam dało podporządkowanie regionu jeleniogórskiego Legnicy? Co oznacza powiedzenie przez Schetynę: "wolałbym startować z list wrocławskich"?

Jak zryty mózg trzeba mieć żeby popierać PIS ? PO. SLD, PSL przynajmniej normalnych ludzi skupia wokół siebie.

Popieranie PO-PiSu świadczy o braku samodzielności w myśleniu.

Władysławie lekcje kultury u Maciarewicza i Kurskiego Pan pobierał ? Czy Szydłobusem Pan się przejechał ?