(...)
Ślad Zdobywców istnieje od pięciu lat i do tej pory nie budził żadnej kontrowersji, przynajmniej publicznych. Stał się nawet atrakcją turystyczną – niektórzy przyjezdni robią sobie zdjęcia z odlewami. Wszystkie umieszczone są w nawierzchni. Czternaście znajduje się na skwerku naprzeciw Urzędu Miasta, a trzynaście na chodniku na ul. Konstytucji 3 Maja – głównej arterii miasta, która w zamierzeniu władz ma stać się w przyszłości deptakiem.
- Zwłaszcza w zimie stają się bardzo śliskie. Sam dwa razy o mało co się na nich nie wywróciłem – mówi Grzegorz Kubik, radny i strażnik miejski. - Widziałem turystów, którzy się na tych śladach ślizgali. Były też zgłoszenia w tej sprawie. Lepiej nie czekać, aż dojdzie do tragedii. Trzeba usunąć je z chodnika, choćby na skwerek.
Cały artykuł w „Nowinach Jeleniogórskich” nr 11/11.
Komentarze (13)
Radny Grzegorz Kubik jak najszybciej powinien zgłosić się do poradni zdrowia psychicznego, żeby jego stan się nie pogorszył.
jak byłem w Karpaczu to się potknąłem o krawężnik,może by tak usunąc wszystkie, będzie bezpieczniej
brak słów wobec radnego Kubika,jak pracował w straży miejskiej nic mu nie przeszkadzało,jestem mieszkańcem Karpacza serdecznie mam już dosyć jego narzekań,jest radnym a chce zniszczyć miasto które ma turystów non stop,turyści przyjeżdżają są bardzo zadowoleni jeszcze nie słyszałem żeby ktos na te odciski narzekał,wręcz przeciwnie chwalą za pomysł.
Podpisuje się pod słowami poprzednika. Panie radny, może Pan znajdzie jakieś naprawdę powazne problemy swojego miasta, podbno turystycznego ?!
Dlaczego radny Kubik nie może spać w nocy?Ponieważ myśli,co by tu jeszcze usunąć.
A według mnie człowiek, który nie potrafi dobrze założyć blokadę na koło nie powinien się wypowiadać. Straszną tragedię zauważył Grzesiu. Zapomniał tylko że z buta w straży walił wielokrotnie tym chodnikiem i miał to w d....pie. Jeśli tak mają się mieć jego rządy żeby niszczyć już zrobione a nie budować nowe, to może niech dalej kręci blokady w straży.
Czy ten człowiek naprawdę tak musi nam psuć krew? Naprawdę nie ma problemów,że sam je stwarza?
Postawą swoją wykazuje zachowanie dziecka- "Nie bo nie" Ja rozumiem,że niektórzy mieli ciężkie dzieciństwo i nie potrafią znaleźć się w dorosłym świecie ale dlaczego zatruwają życie normalnym ludziom? Wcześniej nie widział tych problemów a teraz nagle " go wzięło"? Chyba nikt go nie kocha,że tak nienawidzi ludzi i szuka problemów aby uprzykrzyć ludziom życie. Zwłaszcza mieszkańcom. Ludzie śmieją się juz z niego i Karpacza. Ośmiesza nas, mieszkańców.
Acha- nie wiem czy będą go chcieli w śtrazy miejskiej- bo chyba na nim sie już poznali. Tak jak mieszkańcy, których traktował z góry w czasie pełnienia obowiązków straznika. Nigdy nie umiał grzecznie i kulturalnie załatwić sprawe. Mimo swojego młodego wieku nawet starszych traktował z góry.
Nas- mieszkańców.
Czy można odwołać radnego? Bo ja jestem "za"
polecam przechadzkę tym fragmentem chodnika gdy spadnie świeżutki śnieg. Może inaczej wtedy będziecie komentować ten pomysł. Ślady powinny być na skwerku, a nie na głównym trakcie i to jeszcze na spadku!
no żeby to raz- tedy droga do mojej pracy. I tak od 20 lat. I nigdy nie leżałem!. Więc chyba ktoś szedł "zawijasem" po głebszych i szukał pretekstu do zaliczenia kontaktu z ziemią. Na pewno winne slady. Potem winne będą znaki drogowe i lampy- do kogo dzwonic by usuneli? do Kubika? no tak. Jak juz bedzie nudno to na bank bedzie znow szukał dziury. aż zal patrzec na nienawisc wobec innych. I to we własnym miescie...:|
proponuję usunięcie kubika i jego pajdzika z rady, może referendum?
Zlikwidować chodniki i wszystkie budynki zostawić dojazd do wyciągu na Śnieżkę bo miasto się nie komponuje z górą.
Panie Kubik, serdecznie zapraszam. Wszystkie wizyty za darmo. Dla dobra mieszkańców i władz Karpacza.