55-letnia kobieta która jechała renaultem megane uderzyła w żuka. Jej auto odbiło się zatrzymało na słupie energetycznym. Jechała z mężem. Oboje trafili z obrażeniami głowy i potłuczeniami ciała do lwóweckiego szpitala.
Poszkodowanym na miejscu pomagali strażacy, policjanci i lekarz.
Komentarze (2)
czyżby pseudoautorem artykułu był syn komendanta straży lwóweckiej? lekarz pomagał, tak sam?? bez pogotowia się obeszło? cóż za samarytanin. no i oczywiście nasza wspaniała straż, bo przecież oni są tacy wspaniali...