To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Gość z Niemiec otworzył nam oczy

Gość z Niemiec otworzył nam oczy

Miłośnicy historii ziemi jeleniogórskiej mieli okazję odbyć małą podróż w czasie. Na spotkaniu z z Ulrchiem Junkerem przedstawiono unikalne ryciny, mapy i obrazy związane z dziejami Sobieszowa i okolic.

Gość z Niemiec przedstawił nieznane dotąd fakty na temat początków potęgi rodu Schaffgottschów. Uczestnicy spotkania zebrani w Sali Kominkowej Zespołu Szkół Licealnych i Zawodowych nr 1 dowiedzieli się między innymi o Gothardzie Schaffie, który otrzymał od księcia Bolesława klucze folwarków Chojnik i Gryfów za swą waleczność. W czasach świetności do Chojnika należały Sobieszów, Piechowice Szklarska Poręba, Kromnów, Kopaniec, Pakoszów, Goduszyn, Malinnik i Cieplice.

Na spotkaniu pokazano jak wyglądał zamek w różnych okresach czasu. Ulrich Junker wspólnie z ojcem napisał Kronikę Sobieszowa. Dyrektor Helena Kasperczyk odebrała cenne transkrypcje, które podarował autor. Wśród nich znalazły się kronika powiatu jeleniogórskiego i lwóweckiego, zapisy epitafialne na grobowcach rodzinny Schaffgottschów, kronika Cieplic Altmanna i poetycki opis bitwy pod Legnicą.

Kustosz Muzeum Karkonoskiego dr Stefania Żelasko pomogła w zorganizowaniu spotkania i stworzyła wspaniałą atmosferę. Za przybycie gościom podziękowano kwiatami i pięknie wydanym albumem o Polsce.

Komentarze (1)

Witam,

Piszę w związku z artykułem z wczorajszych "Nowin" o "badaniach " prowadzonych przez Ulricha Junkera i jego "odkryciu" opartym na przeczytanej przez tego pana pracy magisterskiej z 1916 r. Zbulwersował mnie fakt, ze nazywacie tego człowieka tłumaczem: tłumaczenie z niemieckiego na niemiecki doprawdy nie jest zadnym osiągnięciem. Proponuję, żeby pan Junker przetłumaczył teksty inskrypcji na jakiś inny jezyk - wówczas dane mu będzie poznać esencję tłumaczenia. Owszem, inskrypcje z byłego cmentarza ewangelickiego sa napisane językiem staroniemieckim, ale, jak mówią ogrodnicy, nie przesadzajmy - osoba przecietnie znająca język może je rozszyfrować przy odrobinie chęci i przy pomocy słownika.