To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

GKS Warta do A klasy

Druga instancja - Dolnośląska Komisja Odwoławcza DZPN we Wrocławiu rozpatrzyła odwołanie piłkarskich klubów z regionu jeleniogórskiego, Jawy Otok i GKS-u Warta Bolesławiecka. Komisja uznała za słuszną decyzję jeleniogórskiej Komisji Dyscyplinarnej Okręgowego Związku i ją podtrzymała. Oznacza to odrzucenie protestu i spadek drużyny Warty jako kolejnej, czwartej do A klasy. Już przed końcem rozgrywek w okręgówce zdegradowani zostali futboliści z Otoka. W klasie O nadal grać będzie świerzawska Pogoń. Na posiedzeniu DKO piłkarskie władze regionu reprezentował Marian Wójcik. Zaskakuje nieobecność przedstawicieli klubów z Otoka i z Warty Bolesławieckiej.

Ostatni ligowy mecz obu zespołów z powiatu bolesławieckiego zakończył się porażką 2:3 GKS-u, jednak pokonani zażądali walkowera, co uchroniłoby ich przed spadkiem kosztem klubu ze Świerzawy. Chodziło o niezgodny z regulaminem brak w Jawie od 80. minuty drugiego młodzieżowca. Ukarani finansowo po 500 złotych kierownik drużyny Leszek Markowski i trener z Otoka Tomasz Jasiński pogodzili się z dyscyplinarnym orzeczeniem. Boiskowy wynik z 23 czerwca br. działacze z jeleniogórskiej KD OZPN anulowali. Uznali, że nieasygnowanie do gry młodego piłkarza było zaplanowaną z premedytacją „ustawką”, która miała uratować ekipę z Warty Bolesławieckiej. Zainteresowani mocno zaprzeczali opiniom i komentarzom, że mecz świadomie został „sprzedany” lub „oddany” i ucinali wszelkie ich zdaniem spekulacje. Zapewniali, że grali fair i że został popełniony błąd. Teraz nadal nie zgadzają się z wyrokiem komisji z Jeleniej Góry i Wrocławia, jednak mówią wprost „Decyzja jest taka, a nie inna i trzeba ją uszanować”.