Były też łyżeczki do herbaty, z herbami czeskich miast. - Ręcznie zdobione – podkreślał sprzedawca.
Na stoisku typowych rupieci rzucał się w oczy spory topór ciesielski. Właściciel chciał za niego 350 złotych. - Mam jeszcze drugi, większy. Ale droższy – mówił.
Giełda staroci i osobliwości była mniejsza, niż przed rokiem. Impreza wciąż ma jednak swoich wiernych odwiedzających. - Zawsze można niedrogo kupić coś ładnego. O proszę, dzisiaj taki naszyjnik znalazłam – pokazuje pani Maria Lubraniec.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...