To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Gdyby to był prawdziwy pożar, doszłoby do tragedii

Gdyby to był prawdziwy pożar, doszłoby do tragedii

Taki smutny wniosek nasuwa się po dzisiejszych ćwiczeniach w Gimnazjum nr 1 w Jeleniej Górze. Pod budynek nie podjechał wóz strażacki, bo... oba wjazdy do szkoły były za wąskie.

Ćwiczenia miały być formalnością: zadymione zostało pomieszczenie na drugim piętrze. Szkoła chciała sprawnie ewakuować uczniów a straż pożarna miała ugasić źródło zadymienia.

- Interwencja Straży Pożarnej była natychmiastowa. Przy włączonych sygnałach dźwiękowych dojechali do szkoły. Ale po dojeździe od ulicy Armii Krajowej napotkano na trudności – informuje Grzegorz Rybarczyk ze Straży Miejskiej w Jeleniej Górze. - Brama wjazdowa była zbyt wąska i samochód gaśniczy z drabiną nie wjechał na teren szkoły.

Akcję utrudniały dodatkowo zaparkowane samochody na ulicy Armii Krajowej. To znacznie ograniczyło możliwości manewrowe kierowcy.

Jak mówi G. Rybarczyk, samochód PSP z wysięgnikiem wprawdzie z trudem wjechał na teren szkoły od strony ul. Piłsudskiego, ale ten pojazd nie jest wyposażony w środki gaśnicze. Normalnie na teren szkoły wjechał jedynie samochód gaśniczy.

Sytuację tę potwierdził kpt. Andrzej Ciosk, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze. - Będziemy musieli przeprowadzić kontrolę i dać wytyczne – powiedział. - Najprawdopodobniej zakończy się ona wnioskiem o poszerzenie wjazdu oraz wymalowanie koperty z zakazem postoju przy wjeździe od ulicy Armii Krajowej.

Komentarze (2)

z A.Krajowej parkingu.aby kasa była, nie ważne bezpieczeństwo dzieci

Dlatego warto przeprowadzać ćwiczenia!!! Brawa dla Dyrekcji szkoły i Straży.