To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Głupi żart

Nie uniknie konsekwencji kobieta, która dzisiaj w nocy wykręciła policji żart. Nietrzeźwa żona po kryjomu zadzwoniła do kolegi męża i powiadomiła go o porwaniu samolotu. Ten natomiast zgłosił wszystko na policję, która błyskawicznie zweryfikowała fałszywe zgłoszenie pijanej 43-latki.
 

Głupim żartem zakończyła się libacja alkoholowa, po której pijana kobieta zadzwoniła do kolegi męża i zaalarmowała go, że „samolot został porwany, to nie żart, zadzwoń, gdzie tylko możesz”. Powiadomiony w ten sposób mężczyzna natychmiast zadzwonił na policję, a ta wszczęła działania. Kiedy funkcjonariusze dotarli do mieszkania 43-latki okazało się, że kobieta jest kompletnie pijana, miała 2 promile alkoholu. Bez zawahania za to potwierdziła głupi żart, który wykręciła w tę noc nie jednemu znajomemu.

Komentarze (4)

kolega meza to bohater ladny kolega na kolege donosi ciekawe czy to nic nie zmieni w ich kolezenstwie,no to go wykolegowal

takie g****e żarty nie są nikomu potrzebne... co alkohol robi z człowiekiem...

g****o też napisany ten artykuł: wiadomo,że nic nie wiadomo.
Bo np. : dlaczego nikt się nie połapał,że to g**** dowcip skoro nie leciała tym samolotem? .