Narodowe czytanie dzieł Aleksandra Fredry w Jeleniej Górze miało teatralny wymiar. Barwny korowód przejechał i przeszedł przez jeleniogórski deptak. Występy aktorskie postaci z jeleniogórskiego świata kultury i gospodarki publiczność przyjmowała z entuzjazmem. Brawurowo wypadła zwłaszcza scena, którą przedstawił Bogdan Nauka, dyrektor Zdrojowego Teatru Animacji oraz Katarzyna Maczel, dyrektor Książnicy Karkonoskiej. Damy jeleniogórskich placówek kulturalnych w roli Anieli i Klary – Gabriela Zawiła i Janina Hobgarska – przekonująco odegrały swoje role... Było dużo zabawy, radości i wspólnego słuchania tekstów literackich. Na finał, już na Placu Ratuszowym, próbowano pobić rekord wspólnego czytania wiersza Fredry.
Imprezę zainicjował Andrzej Więckowski, koordynował Piotr Jędrzejas, dyrektor Teatru Norwida, który w stroju Papkina zabawiał publiczność... śpiewem. Scenariusz napisał Szymon Bogacz, dramaturg współpracujący z jeleniogórskim teatrem. W Jeleniej Górze czytanie dzieł literackich miało spektakularny wyraz.
Komentarze (2)
Czytając relację powróciłem do realiów naszego kraju sprzed 30 laty. Wystarczyło przemalować balony na czerwono a mielibyśmy żywcem wyjęty ze stanu wojennego pochód 1-Majowy.
Trybuna Ludu w roku 1982 nie powstydziłaby się takiego tekstu. Brawo dla autora.
Drodzy Państwo - zapamiętajcie dobrze na co dzisiejsza władza przeznaczała nasze podatki.