Fotografie z innego świata

- Gdy blisko 30 lat temu u zaprzyjaźnionego fotografa z Katowic Jakuba Byrczka po raz pierwszy ujrzałem stykowe odbitki nieznanego mi dotąd fotografa, zdałem sobie sprawę z tego, że mam do czynienia z prawdziwą sztuką fotografii. Z fotografią człowieka, który dawno, dawno temu oprócz wykonywania zdjęć zakładowych, wykonywał przede wszystkim fotografie dla siebie. Namówiłem Jakuba do podjęcia prób zdobycia środków na realizację wystawy i wydanie książki zaświadczających o wyraźnym śladzie artystycznym w historii polskiej fotografii. Po paru kolejnych latach Fundacja dla Śląska zdecydowała się zrealizować pomysł. Wybraliśmy 115 szklanych negatywów, które zeskanowano i naświetlono w Studio PROLAB w Jeleniej Górze. Tak powstała wystawa i materiał do wydawnictwa a także ziściło się jedno z moich marzeń. Teraz mamy okazje zobaczyć bezcenne fotografie Arciszewskiego w Galerii Korytarz - mówi kierujący programem galerii Wojciech Zawadzki.

Na blisko dwóch tysiącach szklanych negatywów w formatach 9 x 12 i 18 x 24 cm, jakie trafiły do Muzeum Zgłębia w Będzinie, znajdziemy różnorodną tematykę. Portrety cywilne, zawodowe, sportowe, mundurowe i inne. Grupy osób, pojedyncze ujęcia dorosłych, dzieci, budowle, uroczystości świeckie i kościelne, pogrzeby, reprodukcje i wiele innych. Podobnie jak działający niemal w tych samych latach w Niemczech August Sander, który swoim projektem fotograficznym "Człowiek XX wieku", chciał Arciszewski zgromadzić wszelkie możliwe warianty zachowań społecznych. - Znaczenie jakie nadajemy różnym realizacjom zależy przede wszystkim od tego, jak głęboko są nas w stanie poruszyć emocjonalnie. A fotografie Bronisława Arciszewskiego w wielkim stopniu posiadają taka zdolność - piszę w wydawnictwie towarzyszącym wystawie kurator działu fotografii wrocławskiego Muzeum Narodowego Adam Sobota.
Wystaw czynna będzie do 30 czerwca 2017 r.