Ekipa filmowców, pracowała w „Zameczku” na Zabobrzu w listopadzie 2014 roku. W filmie obiekt „zagrał” nadmorski pensjonat w Gdańsku. Na potrzeby filmu w jego wnętrzach została umieszczona scenografia mająca nadać mu aurę tajemniczości. - Zawsze marzył mi się film zrealizowany na Dolnym Śląsku, bo mam słabość do tego regionu, choć jestem z Krakowa – mówił w trakcie pobytu w Jeleniej Górze reżyser filmu Mariusz Palej. - Jeździliśmy długo w poszukiwaniu odpowiednich plenerów, a ekipa filmowa była chyba trochę mną zmęczona, bo mówiłem, że „to nie to”. A gdy weszliśmy tutaj, to wszyscy jednogłośnie stwierdzili, że to jest właśnie to miejsce.
Poza Jelenią Górą film był też kręcony w Górach Stołowych, Jakuszycach, Bystrzycy Kłodzkiej i w okolicach Nowej Rudy. W obsadzie znaleźli się między innymi: Ewa Błaszczyk, Adam Ferency, Michał Żebrowski, Teresa Lipowska oraz aktorzy dziecięcy wybrani w castingu. Dodajmy, że część dochodu z biletów na ten film zostanie przekazana na rzecz fundacji Ewy Błaszczyk „Akogo?”.
Film „Za niebieskimi drzwiami”, skierowany do dzieci i widowni familijnej jest ekranizacją przygodowo-fantastycznej powieści Marcina Szczygielskiego pod tym samym tytułem. Jego bohaterem jest 11 – letni Łukasz. Jego niezwykła przygoda rozpoczyna się gdy chłopiec wyrusza z mamą na dawno oczekiwane wakacje. Podróż przerywa tragiczny wypadek, w wyniku którego chłopiec trafi, a do szpitala. Kiedy odzyskuje przytomność dowiaduje się, że mama jest w śpiączce. Łukasz trafia pod opiekę najpierw sąsiadki, a potem nieznanej mu wcześniej ciotki, która zabiera go do prowadzonego przez siebie pensjonatu nad morzem. Chłopiec zamieszkuje w dawnym pokoju mamy. W czasie jednej z awantur, Łukasz przypadkowo odkrywa, że niebieskie drzwi jego pokoju stanowią przejście do innej rzeczywistości, czymś na kształt portalu między wymiarami. Nieznany świat z początku przeraża chłopca, z czasem staje się miejscem, do którego ucieka w każdej wolnej chwili. Poznaje tam człekopodobną postać o bliżej nieokreślonych zamiarach, która podstępem uwalnia zło. Po wielkiej walce, w której pomagają Łukaszowi miejscowe dzieci udaje się pokonać przeciwności, uratować ciotkę, pensjonat, a być może cały świat.
Komentarze (1)
Jakoś tak nie ma co tu shejtować...