Festiwal strzelecki piłkarzy Karkonoszy – liga coraz bliżej

Kolejny sparing i kolejna wygrana. Jeleniogórzanie na boisku w Desnej pokonali A-klasowicza – KS Łomnica 9:1. Rywale biało – niebieskich tylko w pierwszej połowie dotrzymywali kroku wyżej notowanemu rywalowi. Przewaga Karkonoszy od początku była miażdząca, ale tylko Łukasz Kowalski zdołał znaleźć drogę do bramki Łomnicy wykorzystując świetnie podanie od Marcina Krupy. Warto odnotować, że w tej połowie świetną przewrotką popisał się Wojciech Bijan i mało brakowało, a zdobyłby on w ten sposób swoją bramkę, jednak w porę zareagował bramkarz Łomnicy, który zażegnał niebezpieczeństwo.

Po przerwie jeleniogórzanie przycisnęli, a efekty były szybko widoczne. Po dwóch bramkach Łukasz a Kowalskiego z rzutów karnych, po dwóch Konrada Koguta (jedna bramka strzałem z woleja, drugą zdobył lobując bramkarza), bramce Jacka Kołodziejczyka (sam na sam z bramkarzem), Marka Siatraka (posłał piłkę za kołnierz bramkarza Łomnicy) i Marcina Krupy (sytuacja sam na sam z bramkarzem) Karkonosze prowadziły 8:0.

Łomniczanie mimo że zostali zepchnięci do defensywy, potrafili kilka razy zaatakować, ale nic z tego nie wynikało. Dopiero w 85 minucie po błędzie Ernesta Polaka, który faulował w polu karnym jednego z łomniczan, rywale egzekwując rzut karny zdobyli bramkę honorową. Karkonosze nie pozstawały dłużne, bo chwilę później Marcin Krupa strzałem z główki zdobył swoją drugą, a dziewiątą dla Karkonoszy bramkę ustalając wynik spotkania.

Za tydzień (w sobotę) jeleniogórzanie zmierzą się w meczu kontrolnym z Lotnikiem Jeżów Sudecki. Runda wiosenna dla Karkonoszy rozpoczyna się 14 marca w Bolesławcu, jednak jak mówią piłkarze Karkonoszy, kolejka prawdopodobnie zostanie przesunięta na inny termin z powodu nienajlepszych warunków panujących na boiskach czwartej ligi.

Karkonosze Jelenia Góra – KS Łomnica 9:1 (1:0)
Karkonosze – Dubiel, Smoliński, Bijan, Polak, Siatrak, Kogut, Kotarba, Wojtas, Durlak, Kowalski, Krupa. Po przerwie na boisko weszli – Hałka, Rodziewicz, Jurkowski, Kołodziejczyk.