W najważniejszej imprezie narciarstwa alpejskiego, mistrzostwach świata w niemieckim Garmisch – Partenkirchen, dziewczyna z Aesculapa startowała dwukrotnie. W dwóch przejazdach slalomu giganta z udziałem 114 zawodniczek, do zwycięskiej Słowenki Tiny Maze najlepsza z Polek K. Karasińska straciła 11,84 sekundy i zajęła 48. lokatę. Koleżanki z kadry narodowej trenujące pod okiem nowego szkoleniowca Gianluki Zanitzera (zastąpił Livio Magoniego), Agnieszka Gąsienica-Daniel i Karolina Chrapek nie ukończyły pierwszej próby. Aleksandra Kluś (63. miejsce), nie zakwalifikowała się do drugiego przejazdu. Znacznie lepiej alpejce z jeleniogórskiego klubu powiodło się w jej koronnej konkurencji. Przejazdy w slalomie, znów jako pierwsza z naszych rodaczek, zakończyła na 27. pozycji (29 i 32 to lokaty pozostałych reprezentantek Polski). To jeden z lepszych wyników Kasi.
Polskiemu narciarstwu alpejskiemu pomaga ostatnio firma Tauron. W ocenie asystenta kadry, Jana Bisagi program wsparcia na pewno pomoże klubom i sportowcom i przełoży się na lepsze wyniki. Ale dopiero za kilka lat. Sporo osób jeździ na nartach, jednak do szkolenia, także w karkonoskich klubach, jest coraz mniej chętnych. To ma się zmienić. Przed tym sezonem kadrowicze zaliczyli 60 dni zgrupowań na lodowcu. To naprawdę dużo. Katarzyna Karasińska jako jedyna dostała od zarządu PZN zgodę na indywidualne przygotowania.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...