Trasa prowadziła w Górach Kaczawskich. Start i meta zlokalizowane były na Górze Szybowcowej. Uczestnicy pobiegli najpierw w dół, potem musieli podbiec pod górę Stromiec, a następnie ponownie pojawili się w okolicach startu, by znowu zbiec na dół. Na koniec musieli wbiec na Górę Szybowcową od strony Zabobrza – najbardziej stromą ścieżką. Nieliczni wytrzymali końcówkę w biegu, większość dotarła do mety wyczerpana po długim marszu. Mimo tego, zawodnicy byli bardzo zadowoleni. – Trasa ekstremalna, ale warto było – mówił jeden z uczestników. Na koniec na zawodników czekał ciepły poczęstunek.
Od początku ton rywalizacji sportowej nadawała trójka biegaczy: Czech Pavel Brydl z grupy Mizuno oraz dwaj Polacy: Maciej Dawidziuk (PSP Jelenia Góra) i Paweł Sadowski (Runextreme). Ostatecznie pierwszy na metę dobiegł zawodnik z kraju naszych południowych sąsiadów, M. Dawidziuk był drugi a P. Sadowski – trzeci. Dodajmy, że P. Brydl był faworytem tego biegu. Pokonał dziesięciokilometrową, trudną trasę w czasie 42 minut i 19 sekund.
Wśród pań także nie było sensacji. Zwyciężyła specjalista od biegów ekstremalnych, policjantka ze Złotoryi – Anna Ficner (czas 0:48:00). Miała ponad minutę przewagi nad drugą w stawce Elżbietą Kowalewską (Edi Team Zgorzelec). Trzecia była Agnieszka Jurczak, reprezentująca Chromę Żary.
Komentarze (4)
Dobrze przygotowany ,ciężki bieg,było sie gdzie zmeczyć i o to chodzi !
Bardzo fajny i krajobrazowy bieg górski. Dobra organizacja, fajna atmosfera i super nagrody (niepowtarzalne i nietuzinkowe. Brawa dla organizatorów !!!
Na pewno pobiegnę w kolejnej edycji.
Jakie puchary były w tym roku ?
Jakie puchary były w tym roku ?