Prezesem Finepharmu jest dr Andrzej Błachno, który w mniej krytyczny sposób wypowiada się na temat przyszłości klubu – Już 27 maja spotykam się z panem dr. Czarneckim – sponsorem klubu i wtedy ustalimy czy drużyna przystąpi do rozgrywek. Potem wydamy stosowny komunikat – mówi.
Pod koniec maja ma odbyć się spotkanie, na którym zapadną decyzje dotyczące dalszej przyszłości klubu. O tym, że kłopoty finansowe dają się we znaki jeleniogórskiej drużynie, świadczy choćby fakt, że koszykarki nie pojechały na Akademickie Mistrzostwa Polski do Poznania, gdzie miały wziąć udział w imprezie obok najlepszych drużyn w Polsce, wyłonionych we wcześniejszych eliminacjach.
Powód? – Brak pieniędzy na uczestnictwo drużyny w tych zawodach oraz nieprzychylność niektórych zawodniczek zmusiła nas do wycofania zespołu – wyjaśnił prezes klubu - dr Andrzej Błachno.
Czy to początek końca jeleniogórskiej drużyny? Czy są jakieś szanse na jej utrzymanie?
- Rozmawiam z różnymi partnerami, którzy dysponują wolną kwotą pieniędzy, ale oto jest bardzo ciężko. Chciałbym przygotować drużynę do rozgrywek, lecz na to potrzeba ogromnych środków pieniężnych. Nie udźwignę tego sam – tłumaczy dr Jan Czarnecki.
W poprzedniej rozmowie na temat sponsorowania drużyny doktor Jan Czarnecki tłumaczył, że bardzo chciałby być nadal sponsorem, ale na innych zasadach. Na jakich?
- Przede wszystkim klub musi przekształcić się w spółkę, nie tylko ze względów organizacyjnych, ale i prawnych, ponieważ prawdopodobnie od jesieni będzie to wymogiem PLKK – mówi sponsor.
Sponsor klubu daje do zrozumienia władzom Kolegium Karkonoskiego, że chce być współwłaścicielem klubu. Dlaczego? Ponieważ źle wspomina poprzedni sezon i jak mówi - Szkoda byłoby stracić żeńską koszykówkę w Jeleniej Górze. Jan Czarnecki chce być bliżej klubu, poszukując kolejnych sponsoringowych partnerów oraz chce zbudować solidne fundamenty żeńskiej drużyny koszykówki - zaczynając od właściwej organizacji klubowej.
Zatem jakie są szansę na to, aby jeleniogórskie koszykarki znów mogły grać przeciwko Lotosowi Gdynia czy Wiśle Kraków? – Może jestem pesymistą, ale szanse są 50 na 50. Pod koniec maja razem z panem dr Andrzejem Błachno zdecydujemy, co dalej i czy zgłaszamy drużynę do rozgrywek. Potrzeba na to mnóstwo pieniędzy. Miejmy nadzieję, że wszystko dobrze się skończy – dodaje na koniec sponsor.
PRZECZYTAJ TAKŻE POPRZEDNI TEKST O KRYZYSIE W FINEPHARMIE - KLIKNIJ
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...