Dziwna dziura na Wyszyńskiego

Było około 20:00. Na ulicy Wyszyńskiego tuż obok siedziby Muzycznego Radia kierowca volsvagena polo wpadł w dziurę. I nie byłoby w tym nic dziwnego, bo przecież po zimie to normalne, że dziury wychodzą na światło dzienne, gdyby nie fakt, że usterkę zgłaszano już kilkakrotnie. Dopiero dzisiaj, gdy wpadło w nią czwarte auto, na miejscu pojawiła się ekipa drogowców, która w kilkanaście minut uporała się z problemem.

Zdziwienia nie kryli policjanci, którzy pojawili się na miejsce zdarzenia w celu spisania notatki, o którą wcześniej wniósł kierowca – Policjanci powiedzieli mi, że oni już wcześniej dostali takie zgłoszenie, przekazali sprawę, ale nikt tego nie wykonał. Tym bardziej byli zdziwieni dzisiaj, że dopiero dzisiaj na miejscu zastali drogowców. Teraz pozostaje mi jechać do warsztatu, ocenić straty i wystawić rachunek zarządcy drogi. Dziury, a raczej kałuży w która wjechałem w ogóle nie widziałem, huk był niesamowity – mówił kierowca volswagena.

Kierowcy próbowali nawet pomóc strażnicy miejscy, którzy w tym czasie patrolowali teren przy galerii handlowej. Poinformowali kierowcę kim jest zarządca drogi i jak powinnien doprowadzić tą sprawę do końca. Zniszczenia samochodu nie były wielkie, ale możliwe, że będą większe po dokładnym obejrzeniu przez mechanika.

Podobnych miejsc jest i będzie z pewnością więcej w Jeleniej Górze.