Dzikie konie i mobilna muzyczna maszyna

Spore zainteresowanie wzbudziła mobilna, kolista maszyna, która poruszał się hiszpański ansambl FACTORIA CIRCULAR. Czterometrowy wehikuł służył nie tylko do przemieszczania się, ale był też miejscem występu muzyków. Jazz-rockowe kompozycje „Rodafonio” podobały się publiczności, a maszyna co chwile stawała, obracała się i widzowie mogli oglądać ją z każdej strony. Ciekawość budziła zwłaszcza konstrukcja wewnętrznych kręgów z przymocowanymi siedzeniami, na których spoczywali muzycy. Wewnętrzne kręgi obracały się i bywało, że muzycy grali niemalże głową w dół.

Gdy machina podjechała między ratusz a przybudówkę wsiadł na nia prezydent Marcin Zawiła i przy pomocy długiego kija odsłonił rzeźbę Vahana Bego na narożniku ratusza przestawiającą szczudlarza. Sama rzeźba, zamontowana na gmachu już dwa dni temu podoba się jeleniogórzanom i turystom, którzy chętnie fotografują się przy niej.

Spore wrażenie wywołał występ kolejnej hiszpańskiej grupy – TUTATIS. W spektaklu „Caballos de Menorca” na rynku pojawiły się dzikie konie, które czasem budziły przestrach, zwłaszcza u dzieci. Wspaniała, bardzo plastyczna animacja specjalnych konstrukcji – końskich ciał, rzeczywiście oddawała zachowania dzikich rumaków, ich porywczą naturę.

Jutro kolejny dzień festiwalowy. Od godziny 15. na rynku będą trwały działania parateatralne dla dzieci, a od godziny 16 rozpoczną występy zespoły teatralne z Krakowa, Wrocławia, Rybnika i Gdańska.