Na szczęście, kierowca zaczął krzyczeć, czy spłoszył napastników. Uciekli i nie ukradli ani złotówki.
Do drugiego zdarzenia doszło wczoraj po godz. 22. niemal w tym samym miejscu. Dwaj zamaskowani sprawcy weszli do sklepu Żabka. Jeden z nich miał w ręce nóż. Sprawcy sterroryzowali ekspedientkę i zażądali wydania pieniędzy. Ukradli kilkaset złotych i uciekli.
Policja nie wyklucza, że obu napadów dokonali ci sami sprawcy. - Wszystko na to wskazuje – mówi podinspektor Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. - Wyjaśniamy okoliczności tych zdarzeń, prowadzimy czynności zmierzające do ustalenia i zatrzymania napastników.
Komentarze (2)
Niestety znam statystyki napadów na żabki i wiem że będzie więcej takich zdarzeń. Idzie nowy rok a statystyki są nieubłagane w 2010 ofiarami bandziorów było ponad 30 sklepów Żabki! Żabki to niestety łatwy łup...Nie zazdroszczę pracownikom tych sklepów za marną kasę ryzykować zdrowiem a może i życiem! To już lepiej w markecie pracować tam ochrona zajmuje się takimi zdarzeniami. Zainteresowanych zapraszamy na forum ajentów tej sieci.
W naszym mieście w "żabce" zatrudnia się ludzi na czarno ,więc ajent nie płaci za pracownika ZUS-u, podatków itp. Ma "murzyna" za kilka złotych, który ciężko haruje w sklepie za ajenta. Jestem za likwidacją "żabek", bo to wyzysk człowieka przez człowieka.