To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu

Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu

Mnóstwo doskonalych okazji nie wystarczyło Lotnikowi, aby odnieść zwycięstwo na swoim boisku. Jeżowianie seryjnie marnowali tzw. "setki", a to się zemściło. Osłabiona brakiem kilku graczy - Victoria odniosła sensacyjne zwycięstwo w meczu wyjazdowym.

Od samego początku przewagę mieli jeżowianie, ale nie potrafili udokumentować tego bramką. W 13 minucie niespodziewanie to goście wyszli na prowadzenie za sprawą byłego piłkarza m.in. Czarnych Żagań, Sebastiana Żelazka. To rozwścieczyło piłkarzy Lotnika, którzy zaczęli atakować. Już kilka minut później prowadzili 2:1 po bramkach Michała Macura i takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Po przerwie gra jeżowian wyglądała bardzo statycznie, a to błyskawicznie wykorzystali przyjezdni. W 50 minucie Artura Halkę pokonał Damian Magolan i był remis. Pięć minut później ten sam piłkarz dał prowadzenie swojej drużynie. Lotnik podobnie jak w pierwszej połowie zaczął atakować dopiero po stracie prowadzenia.

Wszystko szło w dobrym kierunku, ale napastnicy jak na złość nie potrafili pokonać bramkarza gości. W 85 minucie piłkarze Victorii grali w dziesięciu po tym jak drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał obrońca – Michał Błoński. Chwilę później w polu karnym faulowany był jeden z piłkarzy Lotnika i sędzia spotkania wskazał na wapno. Lotnik miał szansę wyrównać, ale jedenastki nie wykorzystał Michał Gołąb strzelając nad poprzeczką. Chwilę później rywale przeprowadzili kontrę po, której prowadzili 4:2. Ireneusz Machacz pięknym strzałem pod poprzeczkę zupełnie zaskoczył Artura Hałkę i wydawało się, że jest już po meczu. Lotnik nadal walczył o zwycięstwo, a efektem była kolejna bramka autorstwa Filipa Pieńkowskiego. Na więcej zabrakło czasu. Po ostatnim gwizdku sędziowskim kilku zawodników z Ruszowa padło na murawę z wycieńczenia. – Włożyliśmy w to spotkania mnóstwo i sił, ale jak widać opłaciło się – mówili leżąc na murawie.

Lotnik Jeżów Sudecki – Victoria Ruszów 3:4 (2:1)

Lotnik - Hałka – Kraiński, Gołąb, Pieńkowski, Suchanecki, Hamowski, Macur, Maćkowski, Jurczyk, Górgul, Kocot (46 min. Zieliński),

 

 

Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu
Dramatyczny mecz Lotnika bez happy endu