Rolnicy, którzy nie zdążyli złożyć wniosków do 11 czerwca na dopłaty nie mogą liczyć. Po raz pierwszy w tym roku rolnicy z całego kraju mogą się ubiegać o dopłaty do roślin strączkowych i motylkowatych drobnonasiennych.
Co roku wnioski o dopłaty składa Jacek Kowalik, który prowadzi gospodarstwo rolne w Wojcieszycach. Specjalizuje się w hodowli bydła. Dziś ma 40 sztuk.
- Dostaję tylko podstawowe dopłaty do łąk i pastwisk, w sumie około 19 tysięcy złotych. To wystarczy tylko na nawozy. Ubiegam się też o dopłaty do zwierząt, ale wnioski są odrzucane, bo w 2005 roku bydło jeszcze nie było na mnie, tylko na ojca. Ja później przejąłem gospodarstwo. Gdyby teraz zaczynał od zera hodowlę, to dopłaty bym dostał. Takie dziwne przepisy – dodaje Jacek Kowalik.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...