To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Dokumenty z Auschwitz

Dokumenty z Auschwitz

Niemiecko-polska grupa poszukiwawcza znalazła w okolicach Przełęczy Kowarskiej trzy skrzynie z okresu II wojny światowej. Znajdowały się w nich dokumenty z hitlerowskiego obozu koncentracyjnego w Auschwitz.

Mieczysław Bojko, znany jeleniogórski poszukiwacz i autor książek na temat skarbów ukrytych przez Niemców w czasie II wojny światowej na terenie Dolnego Śląska, uczestniczył niedawno w nietypowej akcji…
- Dwaj niemieccy eksplorerzy z okolic Schwarzwaldu poprosili mnie o pomoc - opowiada. - Znam ich od dawna i wiedziałem, że są osobami pewnymi. Po prostu im ufałem. W przeszłości kilkakrotnie mi pomagali. Dzięki nim znalazłem między innymi depozyt schowany w moście na Bobrze w Janowicach Wielkich oraz posiadłem bardzo ciekawe mapy okolic Pilchowic.
Tym razem to Niemcy poprosili o pomoc. Potrzebowali koparki, która w wyznaczonym miejscu odkryłaby ziemię. Posiadali bardzo precyzyjne dane na temat zasypanego w 1945r. Korytarza, w którym miały znajdować się materiały - dane osobowe – więźniów z obozu koncentracyjnego w Auschwitz. Dokumenty miały stanowić uzupełnienie materiałów, które Polacy znaleźli zaraz po wojnie na stacyjce kolejowej koło Pisarzowic.
(…)

- Prace rozpoczęliśmy o wpół do szóstej rano - opowiada Bojko. - Cztery godziny później było już „po wszystkim”…
Mówi, że prawie idealnie we wskazanym przez Niemców miejscu znaleziono trzy skrzynie o wymiarach 15 x 80 x 80 cm. Były w nich wyłącznie dokumenty z Auschwitz. Bojko za pomoc otrzymał 5 tys. euro, ale – jak opowiada - nie to było dla niego najważniejsze.
- Najważniejsze były inne dokumenty, którymi zrewanżowali mi się za pomoc Niemcy – twierdzi. - Otóż, dostarczyli mi kilka map, których od lat nie mogłem zdobyć. Są na nich zaznaczone nieznane szerzej tunele w okolicach Miedzianki. Wiosną planuję rozpocząć ich poszukiwanie.

Komentarze (23)

Szkopy przede wszystkim wywozili pośpiesznie dokumenty a teraz przyjeżdżają i swoje zabierają-wykopują.

Warto czytać ze zrozumieniem opisy pod zdjęciami, pochodzą z forum i z listopada, poza tym ze strzałką.

Kolejny zarobił na Auschwitz

Dlaczego redakcja pisze o tym zamiast zawiadamić prokuraturę ?????

Teraz ten pseudoposzukiwacz odwoluje to wszystko co w jest opisane w artykule i twierdzi że to bujda a jest to część książki którą aktualnie pisze, brawo w takim razie dla autora artykułu i będzie kolejna zmyślona książka.

Tekst jest zawiadomieniem. Rolą dziennikarzy jest informowanie. Prokuratorzy czytać potrafią.

Jeżeli,naprawdę znależli dokumenty z obozu,to redakcja nowin powinna powiadomić o tym fakcie muzeum w Oświecimiu, policję i jeszcze inne organy.
A nie opisywać,że jeden zainkasował 5 tys.euro,a Niemcy bezkarnie i bez problemu wywieżli bardzo ważne dokumenty.Jak poszukiwacze znajdą jakieś
stare monety,czy inne znaleziska,to jest od razu zawiadomienie o zagarnięciu mienia skarbu państwa,a tutaj co?

Te, znawca, na WUMLU cie nauczyli, co dziennikarz powinien zrobić?

Na miejscu tego Bojki pozwałbym NJ za to, że niejako dzięki nim sprawa nabrała rozgłosu;) oczywiście piszę to z przekąsem, a tego Bojkę to powinni do pierdla wsadzić za przywłaszczenie mienia i prowadzenie takich anty-legalnych wykopalisk.

tak prawdę mówiąc to ja wrzuciłem artykuł z NJ na wykop.pl http://www.wykop.pl/link/1007661/wykopane-dokumenty-z-auschwitz-zabrane-... i dopiero wtedy sprawa nabrała prawdziwego rozgłosu - towarzysze z wykopu rozdmuchali temat gdzie i do kogo się dało

Co to są anty legalne wykopaliska?? ktoś tu napisał że takie to było właśnie wykopalisko. hehe! Nie ośmieszajcie się ludzie i nie wieszajcie psów na poszukiwaczu. W tym wypadku ktoś poprosił go o pomoc to pomógł. Dostał pieniądze za pomoc bo wykonał jakąś pracę. Nie on wywoził dokumenty on pomógł je odnaleźć bo to jest jego pasja. Jak śpiewa K. Staszewski "widzę to c widze i niczego się nie wstydzę, niech się wstydzi ten co robi nie ten co widzi. " I jeszcze jedno chciałbym zobaczyć jak każdy z was tak prawych obywateli, którzy potraficie oceniać ludzi, a najchętniej wsadzilibyście Pana Bojko do więzienia, kopiąc w swoim ogrodzie wykopalibyście skrzynkę z monetami, albo karabin z czasów wojny, albo cokolwiek innego, oddajecie to dla państwa. Jest takich ludzi garstka i z tego co się orientuję to Pan Bojko wiele rzeczy oddał do muzeów. hehehe śmiać mi się chce z tej bezmyślności ludzi piszących komentarze, pozdrawiam wasze sumienia.

Mieeeeeetek a twoja przynależność organizacyjna to WEHRWOLF.

Pomijając fakt tego że facet jest ewidentnym debilem skoro się do tego przyznał to nie rozumiem czego ktoś się dziwi faktowi, że facet chciał zarobić. Jakby państwo uczciwie wynagradzało za znaleziska to nie było by problemu.

bojko powinien odpowiadac za wydanie tych skarbow szwabom, bo to wkoncu nalezy do skarbu panstwa, po drugie kto wydal mu pozwolenie na kompanie na terenie nalezacym do skarbu panstwa, powinni go na dluuuuugo posadzic no i ma zadoscuczynic, moze to bedzie przestroga dla pajacow oddajacych i grzebajacych w nie swoim.

apropos, redaktorzyny autora, nie liczcie na to ze on cos publikuje sprawdzonego, znany juz jest z publikowania nieprawdziwych informacji za co rowniez powinien posiedziec, moze wtedy pomysli.

Od lat zastanawia mnie pan Bojko, jego kontakty z niemieckimi poszukiwaczami i łatwy dostęp do dokumentów SB we Wrocławiu dot. przesłuchań Niemców, którzy mogli mieć coś wspólnego z ukrywaniem depozytów.

Może Kiszczak po nie udanych akcjach w latach 80- tych zostawił tu Bojkę na straży i pełni on taką rolę jak Steć?

Książkę Bojki można min.kupić na stacji benzynowej,na wolności przy starym szpitalu-cz.1.A gdzie cz.2?