O imponujących wynikach gospodarczych i poziomie PKB Dolnego Śląska przesądza północna część województwa – zwłaszcza aglomeracja wrocławska oraz Zagłębie Miedziowe. Tam wskaźnik PKB przekracza średnią unijną. Jak uniknąć przykrych konsekwencji z przekroczenia formalnych kryteriów pomocowych i utrzymać możliwość aplikowania o pieniądze dla wyraźnie biedniejszych samorządów? - Chcemy stworzyć strategię, która da szansę sięgania po środki unijne także w kolejnej perspektywie unijnej – mówi Artur Zych, burmistrz Wlenia. Zainteresowane samorządy stworzyły strukturę – dwunastoosobowy komitet sterujący, na którego czele stoi Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha (w jego skład wchodzi także Artur Zych). Zainteresowanych ideą jest około 90 samorządów z byłych województw jeleniogórskiego i wałbrzyskiego. - W naszym gronie unikamy polityki. To gdzie kto należy nie ma zupełnie znaczenia. Nasze działania są długofalowe, bo dotyczą przyszłej perspektywy budżetowej UE – mówi burmistrz Wlenia. Prezydent Szełemej odbył już w tej sprawie rundę rozmów w ministerstwach.
Więcej na ten temat w najbliższym numerze Nowin Jeleniogórskich.
Komentarze (8)
Bardzo dobra inicjatywa.
...w naszym gronie unikamy polityki...- to co tam robią prominentni działacze Platformy Obywatelskiej? I. Krawczyk, C. Przybylski uprawiają politykę, bo oni tylko to potrafią.
A dlaczego Marszałek Województwa miałby nie być na takim spotkaniu? Ogarnij się.
Wybory,wybory widać jak już koryta odjeżdżają,pieniędzy z Funduszy Spójności nie będzie ale co tam,zawsze można się spotkać coś tam przegryżć +fotka,pocieszyć się nawzajem itp
A konkrety jakieś?
O tym, że Wrocław okrada resztę województwa wie każdy świadomy mieszkaniec byłego województwa jeleniogórskiego. Solidarność celowo, z powodów politycznych stworzyła ogromne, niereformowalne, ociężałe województwa. Większość radnych tego kretyńskiego województwa pochodzi z Wrocławia i okolic i to oni decydują jak sprytnie ograbić z pieniędzy resztę. I udaje im się. Przykład pierwszy z brzegu to zeszłoroczny rozdział pieniędzy z budżetu województwa na remonty dróg. Ponad dwie trzecie zagarnął Wrocław. Zresztą Wrocław okrada regularnie województwo od 2000 roku. Solidarność jest winna tej całej sytuacji i nic nie zdejmie z niej odpowiedzialności. Jak zresztą za wiele innych, wcześniejszych draństw.
A gdzie Zawiła? Czyżby teraz Wałbrzych miał spijać śmietankę?
Wałbrzych walczy o swój region. Zawiła i Łużniak - nie. Nie było kontynuacji programu Kawka, nie było chęci udziału w Mieszkanie Plus i teraz też nie będzie chęci.