Mężczyzna podjechał w środę rano na piechowicką stację paliw. Zatankował forda mondeo i jak gdyby nigdy nic odjechał. O kradzieży natychmiast została zawiadomiona policja, która ruszyła na poszukiwania złodzieja. Patrol wiedział, że porusza się na zgorzeleckich numerach rejestracyjnych i zmierza w kierunku Szklarskiej Porębie. Tam na Placu Sportowym go doścignęli. Zatrzymany tłumaczył, że nie miał czym zapłacić, dlatego tak się zachował. Teraz stanie za to przed sądem.
Komentarze (4)
Doścignęli go. Dziennikarski analfabetyzm.
"zmierza w kierunku Szklarskiej Porębie"
Jestem dislexykiem ale to skrobanie to naprawde troche wstydliwe poprawcie sie bo nawet nie ma podpisu pod artykulem
Jestem dislexykiem ale to skrobanie to naprawde troche wstydliwe poprawcie sie bo nawet nie ma podpisu pod artykulem