To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Daniel Kociok mistrzem rodeo na bykach

Daniel Kociok mistrzem rodeo na bykach

Champion Europy sprzed dwóch lat rodem z Tarnowskich Gór - Daniel Kociok został międzynarodowym mistrzem Polski w Bull Riding. Dwudniowe, widowiskowe zawody w ujeżdżaniu byków po raz trzeci z rzędu zorganizowano w Western City w Ściegnach koło Karpacza. 

W jednym z najniebezpieczniejszych sportów, o prestiż i pieniądze rywalizowało 19 śmiałków z Polski, Węgier, Słowacji, Czech, Niemiec i po raz pierwszy z Włoch. Tradycyjnie po prezentacji i dźwiękach dzwonu, na arenie kowboje modlili się w ciszy i skupieniu. Potem każdy z zawodników dosiadał wylosowanego byka o wadze od 800 do 1300 kilogramów. Byki na rodeo osiągają bardzo wysokie ceny. Są chlubą, ozdobą i wizytówką każdego rancha i mają tam specjalne przywileje. Ze względu na geny walki są znakomitymi reproduktorami. Nigdy, jako bydło mięsne, nie trafią do rzeźni. Na ranchach dożywają swoich dni. Podczas zawodów w kowbojskim miasteczku pod Śnieżką rozjuszone byki podskakiwały, wierzgały, kręciły się w kółko, robiły nagłe zwroty i skręty w prawo i w lewo. Ogromne, metrowe rogi wyróżniały 10-letniego HUU. Młodszy od niego byk Saffering (saffer – ból), otrzymał taki imię, gdyż „masakrował” zawodników i czuwających na arenie pomocników, tzw. bull fighterów. W Western City na rogach Safferinga, który niebezpiecznie szarżował, dwukrotnie znalazł się Darek Rogala. Wyglądało to bardzo groźnie, na szczęście polski kowboj nie odniósł większych obrażeń. Ognisty temperament, upór, atletyczną budowę i inne walory pokazały też inne byki o oryginalnych imionach, Wanderer, White Boy, Danger, Pali, Hirford, Black Magic i Ice Coffee.

Zawodnicy wsiadali na byki w specjalnym boksie startowym. Wypuszczone na arenę zwierzęta wierzgały i wykonywały różne ewolucje po to, by zrzucić jeźdźca. Kowboje musieli utrzymać się na grzbiecie byka przez osiem sekund. Jedną rękę mieli przywiązaną do piersi byka specjalną liną nasmarowaną kalafonią, żeby się lepiej trzymała. Druga, wysoko podniesiona ręka zawodnika musiała być wolna. Nie mógł nią dotknąć siebie, byka, ogrodzenia, ani sprzętu, gdyż groziło to dyskwalifikacją. W Bull Riding czterech sędziów przyznawało punkty, maksymalnie po 25, kowbojom i bykom.

Drugie miejsce w międzynarodowych mistrzostwach Polski zajął debiutant, Włoch Giovanni Schenatti, trzecie Polak Łukasz Wierzchosławski. Były puchary i szampany oraz długie i głośne brawa od stojącej publiczności dla wszystkich zawodników. W podziękowaniu za sportowego ducha walki, odwagę i niesamowite emocje. Mistrz rodeo Daniel Kociok i „brązowy” Łukasz Wierzchosławski oraz kolejna dwójka wyznaczonych Polaków wystartują w sierpniu pod francuskim Lyonem w mistrzostwach Europy.

Więcej w ”Nowinach Jeleniogórskich” z 18 lipca 2017.

Rodeo2017B (1).JPG
Rodeo2017B (2).JPG
Rodeo2017B (3).JPG
Rodeo2017B (4).JPG
Rodeo2017B (5).JPG
Rodeo2017B (6).JPG
Rodeo2017B (7).JPG
Rodeo2017B (8).JPG
Rodeo2017B (9).JPG
Rodeo2017B (10).JPG
Rodeo2017B (11).JPG
Rodeo2017B (13).JPG
Rodeo2017B (14).JPG
Rodeo2017B (15).JPG
Rodeo2017B (16).JPG
Rodeo2017B (17).JPG
Rodeo2017B (18).JPG
Rodeo2017B (19).JPG
Rodeo2017B (20).JPG
Rodeo2017B (21).JPG
Rodeo2017B (22).JPG
Rodeo2017B (23).JPG
Rodeo2017B (24).JPG
Rodeo2017B (25).JPG
Rodeo2017B (26).JPG
Rodeo2017B (27).JPG
Rodeo2017B (29).JPG
Rodeo2017B (30).JPG
Rodeo2017B (31).JPG
Rodeo2017B (32).JPG
Rodeo2017B (33).JPG
Rodeo2017B (34).JPG
Rodeo2017B (35).JPG
Rodeo2017B (36).JPG
Rodeo2017B (37).JPG
Rodeo2017B (38).JPG
Rodeo2017B (39).JPG
Rodeo2017B (41).JPG
Rodeo2017B (43).JPG
Rodeo2017B (44).JPG
Rodeo2017B (45).JPG
Rodeo2017B (46).JPG
Rodeo2017B (47).JPG
Rodeo2017B (48).JPG
Rodeo2017B (49).JPG
Rodeo2017B (50).JPG
Rodeo2017B (51).JPG
Rodeo2017B (52).JPG
Rodeo2017B (53).JPG
Rodeo2017B (54).JPG
Rodeo2017B (55).JPG
Rodeo2017B (56).JPG
Rodeo2017B (57).JPG
Rodeo2017B (58).JPG
Rodeo2017B (59).JPG
Rodeo2017B (60).JPG
Rodeo2017B (61).JPG

Komentarze (6)

I co z tego ! Kogo to interesuje , że ktoś na byku jeździ , obija sobie jaja , męczy zwierzaka dla zabawy gawiedzi i zwycięża ! Co zwycięża ? Może w tej katowni dla zwierząt zwycięży w końcu rozum !

I co z tego ! Kogo to interesuje , że ktoś na byku jeździ , obija sobie jaja , męczy zwierzaka dla zabawy gawiedzi i zwycięża ! Co zwycięża ? Może w tej katowni dla zwierząt zwycięży w końcu rozum !

sadyści z małymi....

.. bierzcie przyklad z Katalonii /..przyp.Hiszpania /
Dorosli mezczyzni,daja przyklad prymitywnej wielkosci
Byk cierpi,a oni sie bawia

..wymeczone zwierze wykorzystali do swojego prymitywnego zwyciestwa,sadysci

a gdzie obrońcy zwierząt co protestowali pod schroniskiem dla zwierząt i inni obrońcy/inspektorzy obrony zwierząt którzy robią tylko medialny szum -byki i konie to już nie zwierzęta ?