W czerwcu Senat Karkonoskiej Państwowej Szkoły Wyższej negatywnie zaopiniował kandydaturę Grażyny Malczuk do zatrudnienia jej (praktycznie do przedłużenia umowy) na stanowisku kanclerza uczelni. Głosu Senatu nie wziął pod uwagę prof. dr hab. Marian Ursel, poprzedni rektor, i zatrudnił dotychczasową kanclerz.
Teraz sytuacja się zmieniła. Od października KPSW w Jeleniej Górze ma nową rektor. -To prawda, że Senat wyraził negatywna opinie w sprawie zatrudnienia pani Grażyny Malczuk na stanowisku kanclerza, ale rektor ma prawo podjąć inną decyzję. Ja jestem na początku drogi, dokonuję przeglądu kadr, analizuję. Oczywiście, byłam dziekanem na naszej uczelni i mam wiedzę o jej funkcjonowaniu, ale jednak z perspektywy rektora wiele spraw wygląda inaczej – mówi dr Wioletta Palczewska. Przypomina że pani kanclerz została jeszcze powołana przez prof. Winnickiego, pierwszego rektora (wtedy Kolegium Karkonoskiego), ma wiedzę i kompetencje. Przypomnijmy, że kanclerz uczelni kieruje jego administracją i gospodarką, podejmuje decyzje dotyczące mienia szkoły wyższej.
- Do podjęcia najważniejszych decyzji personalnych będę gotowa do końca miesiąca – zapowiada rektor KPSW w Jeleniej Górze.
Komentarze (32)
Narodowo socjalistyczni pis.bolszewicy ze stajni małego kulawego hitlera Kaczyńskiego,
czy już pozagryzaliście się? Czy przestępca patologiczny oszust i kłamca Moravitzky i jego grupa przestępcza drży przed wyrokami wolnych sądów?
Szczęść wam kundle pisoskie na drodze do cel.
Przyjdź przebadam ci zwieracze. Łeb już można skompostować....
Kiedy ruszała szkoła podstawowa nr 11 został przeprowadzony konkurs na dyrektora tej placówki. Przewodniczącym komisji konkursowej był radny Stanisław Czajewicz. Znany z bardzo silnych antylewicowych poglądów. Kiedy miano do niego pretensje że komisja na dyrektora wybrała wtedy Grażynę Malczuk odpowiadał: ale ona merytorycznie była najlepsza. Gdy powstawało Kolegium Karkonoskie to włączyła się w tworzenie tej uczelni. Z tego co wiem rektorzy Kolegium też mieli takie zdanie jak pan Czajewicz o niej, choć byli o różnych politycznych poglądach....
Panie Kazimierzu może i ten wywód i racjonalizowanie ma sens jak to się czyta aczkolwiek nieodzownym elementem zmiany władz są zmiany dalej idące jeżeli chce się właśnie...coś zmienić. Wobec powyższego Pana wywód jest niestety bezprzedmiotowy i te publiczne laurki niczego nie zmienią.
Zmieniać i poprawiać należy sprawy które wymagają poprawy bo źle funkcjonują. Zmienianie rzeczy które od lat funkcjonują dobrze jest złe i destrukcyjne. Pamiętajcie że lepsze jest wrogiem dobrego. Pani Rektor powinna w pierwszej kolejności zająć się wymianą niekompetentnej kadry dydaktycznej, która nie przysparza chluby tej uczelni a wręcz robi jej gigantyczną antyreklamę której nie przykryje żadna nawet najlepsza kampania promocyjna.
ta pani od kilku lat jest emerytką i niech wreszcie zrobi miejsce młodszym. To dobry kierunek zmian
Heh! to nawet nie jest podlizywanie ani laurkowanie ... tylko popisywanie się pamięcią (ubarwiając realia). Kaziu - pozdrowionka!
Kryształowa noc w narodowo socjalistycznym pis.bolszewickim łajnie małego kulawego hitlera kaczyńskiego siedzącego w bunkrze kaczy szaniec przy Nowogrodzkiej.
Ciekawe, kto znajdzie głowę kota,
tfuuu,
konia pod przykrótką kołderką...
Życzę stalinowcom kaczyńskiego i patologicznego oszusta i klamcy Moravitzkyego aby powybijali się wzajem.
Dlaczego osoba kryjąca się pod tym nickiem nie skorzysta z okazji, żeby oszczędzić sobie kretyńskich komentarzy, które nie są ani dowcipne, ani merytoryczne, tylko g****e
Bo potrzebuje lekarza a ja już nie mogę pomóc. Rozkład mózgu zbyt daleko posunięty. Ale może pomóc kolega. Patrz wyżej...
Jeśli chodzi o Malczukową to nic się nie zmieni, kolejni rektorzy (łącznie z obecną) nie mają podstawowej wiedzy o zarządzaniu gospodarką uczelni. Musieli być trzymani za rękę, bo nie potrafili o niczym zadecydować. Tak więc Malczuk mimo że niechciana i nielubiana będzie tak długo aż zjawi się ktoś co cokolwiek umie.
Odwołanie tej Pani z punktu widzenia dobrego zarządzania tą placówką byłoby najgorszym błędem jaki mogą na samym początku popełnić nowe władze. Człowiek z takim doświadczeniem, wiedzą i kontaktami jest najlepszym kapitałem jaki może mieć tego typu Uczelnia w dobie niżu demograficznego i braku studentów.
Kochana Pani rektor. My pracownicy serdecznie dziękujemy za zakup nowych ekspresów do kawy. Ta zła malczukowa nigdy by tego nie zrobiła bo zasłania się jakąś gospodarnością.
łudubudu łubudubu
KK to przeciętna szkoła, więc mówienie o aż! "gospodarce uczelni" to zwykła przesada. Mówienie o kompetencjach obecnej kanclerz to już bardzo duża przesada, bo przez tyle lat to i osioł się nauczy. A że kurczowo trzyma sie stołka? ano trzyma bo pazerna to osoba! Nowa Pani Rektor spokojnie ogarnie całość i wymieni obecną, arogancką, dwulicową emerytkę na kanclerza mądrego i przyjaznego. Tego życzę i Pani Rektor i studentom.
To przez ile lat będziesz tego nowego osła uczył? Na czym? na błędach? Tu nie ma miejsca na popełnianie błędów. TO miejsce pracy wielu ludzi i taka doświadczona osoba jest gwarancją dobrego zarządzania finansami a nie rozdawnictwa na lewo i prawo. Jeżeli ktoś od tylu lat jest przez kolejne władze zatrudniany na tym stanowisku to musi być coś na rzeczy.
Dobra rada jest taka że zmienić i to szybko powinna nowa Pani Rektor wykładowców w szczególności na kierunku który ja całkiem niedawno kończyłem czyli technicznym, bo Ci starsi panowie "specjaliści"od wszystkiego i na dokładkę Pan z Włoch to po prostu jakaś zgroza. My studenci mieliśmy często większą wiedzę niż oni :))))) niezłe śmiechy były. Swoją drogą to koleżanki z pielęgniarstwa też narzekały na kompetencje kadry na ich kierunku i na mgr poszły już do Legnicy po próbce "wiedzy" i nieogaru jaki zafundowały im niektóre Panie.
Nie przeceniaj doświadczenia z czasów komunopodobnych, teraz są inne czasy. Ludzi wykształconych i takich którym się chce chieć - jest pod dostatkiem. Nowym administratorem (kanclerzem) winna zostać osoba młoda, z nowymi pomysłami na nową rzeczywistość i zmotywowana do aktywnej pracy. Emerytka posiedzi tak długo, ile się jej uda (niczego nowego nie wnosząc) ... a tuż przed zapaścią pójdzie se na emeryturę. I co? wolno jej! Więc moze na początku pracy nowej Rektor niech i nowy kanclerz zaczyna swoja karierę. A i Senat też będzie zadowolony ;) Nie sądzisz, że to lepsze rozwiązanie?
Niech „nowa pani rektor” odważnie przyzna jakimi metodami działa. Senat został odpowiednio przez nią ustawiony jak ma głosować bo już wiadomo było że zostanie rektorem i się ludzie bali zrobić inaczej. Pracownikom mówi że wprowadzi kosmetyczne niezbędne zmiany, a po dwóch tygodniach zapowiada restrukturyzację. Już na wejściu jest wśród załogi niewiarygodna, nie można wierzyć w ani jedno jej słowo. Dobrała sobie fatalnego doradcę w postaci pani w ośmieszającej wizerunek wyższej uczelni i kierującej się zasadą: teraz wam wszystkim pokażemy kto tu rządzi. Słoma z butów i prostactwo. Tam gdzie faktycznie są problemy czyli w kadrze dydaktycznej przestarzałej, emeryckiej i bez polotu to się nic nie robi od lat, a to oni wyrabiają opinie o poziomie tej uczelni. Za rok nic z tej uczelni nie zostanie, zobaczycie.
W tej uczelni to od lat utrzymywało się towarzycho wzajemnej adoracji. Dużo emerytów i to o czerwonej proweniencji. Towarzyszka Malczuk to klasyczny przykład tej sytuacji.
Czyżby kolejna wojenka kadrowa w KK? Co by tu jeszcze spieprzyć Panowie? Żenada.
Po pierwsze o kompetencjach Rektor świadczy fakt, że wdaje się w dyskusje na łamach prasy o zmianach kadrowych w Uczelni.Nie poprawa to wizerunku KPSW w okresie rekrutacji.Trochę wiedzy o zarządzaniu by się przydało.Należy nadmienić, że wszystkie środki pozabudżetowe wpływały do uczelni dzięki wiedzy o ich pozyskiwaniu Pani Kanclerz.Zmiany są nieuniknione jednak może omówcie je w swoim gronie.Żenada.
Ławka kadr uczelni jest zbyt krótka,a w zasadzie jej niema. Jest to efekt wieloletniej polityki kadrowej a w zasadzie jej braku.
No to teraz KPSW będzie dopiero miało piękną "promocję". Pięknie pięknie.
Bardzo złą decyzją byłoby rozstanie się z Malczukową. Znając jej kontakty zarówno osobiste i polityczne szybko załapie się do zarządu jakiegoś przedsiębiorstwa lub spółki a KK zacznie powoli staczać się w dół.
Te (wymuszone) kontakty to już daleka przeszłość! WSZYSCY skutecznie odcięli się od Malczukowej i raczej nigdzie się już załapie. Nadto ... już daaawno winna być ona na emeryturze a nie blokować miejsce pracy młodym. A skoro taka mundra, to niech działa na swój rachunek!
bo każdy g**** potrafi wypasać się na publicznym etacie.
Skoro tak rozchwytywana, to niech już idzie z pożytkiem dla wszystkich
Nikt po Pani Malczuk nie uroni łzy. Niech odejdzie i spokojnie odpoczywa na emeryturce.
Już widzę te zmiany z Telążką, która trąbiła od paru lat o otwarciu nowych kierunków i żadnego z nich nie ma. Za to p.Palczewska świetnie liczy. Jeszcze nie zaczęła rządzić a już przekonała kogo trzeba żeby postarali się zwiększyć jej pobory o 300%. Takich zarobków to nawet rektor UJ w Krakowie nie ma. Pełen szacun.
Psy szczekaja a karawana jedzie dalej ... kazda zmiana dostaje kredyt zaufania tylko nie tu, komus bardzo zalezy, zeby nic sie nie wydalo ... Szacun dla Nowej Wladzy i duuuzo wytrwalosci zycze ! a za rok zobaczymy co sie udalo zmienic... ocena teraz i krytyka nie ma sensu, pokazuje tylko strach i slabosc ...milego dnia i powodzenia !
Chyba najbardziej aktywny jest już tutaj nowy Kanclerz albo ktoś kto ma chrapkę na to stanowisko... Konstruktywna krytyka zawsze ma sens i nowe władze powinny wyciągać z niej wnioski.
tam juz dawno temu powinny świnki i krowki hasać. Tak jeleniogorzanie?
.... no i kanclerz juz zmieniona i cos sie stalo ?