Czujne oczy taksówkarzy wychwycą chuliganów

Obecnie jest tak, że taksówkarz, który widzi przestępstwo, łączy się ze swoim dyspozytorem, opowiada o wszystkim. Następnie ten dzwoni na policję. - Tę drogę można byłoby znacznie skrócić. Wystarczy, że taksówkarze będą mieli bezpośrednie połączenie z dyżurnym policji przez CB radio.

Wiesław Mirek mówi, sam kilka razy widział młodzież rozrabiającą w mieście. Sam też kiedyś zgłaszał zdarzenia. - To było jesienią. W drodze na Czarne zauważyłem, że pali się jedna z altanek na pobliskich ogródkach działkowych – mówi taksówkarz. - Powiadomiłem dyspozytorkę, aby wezwała straż pożarną i policję.

Dodał, że takie połączenie poprawi też bezpieczeństwo samych taksówkarzy. Wystarczy, że wybiorą oni odpowiedni kanał i już będą mogli zgłosić, że dzieje się coś niedobrego.
Poza tym, sami przechodnie widząc taksówkę będą ostrożniejsi.

Propozycja jeleniogórskich taksówkarzy spodobała się posłowi Marcinowi Zawile. - Możliwość zaalarmowania bezpośrednio policji niewątpliwie mogłoby przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa i przyspieszenia działań nie tylko policji ale i służb ratunkowych – napisał w liście do komendanta policji Zbigniewa Ciosmaka. - Jestem przekonany, że w wielu przypadkach mogłoby to uratować ludzkie życie.

- To propozycja warta rozpatrzenia – mówi po konsultacji z komendantem podinspektor Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. - Poprzemy każdy pomysł, który może przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa.

Komendant wkrótce rozezna się, jakie są możliwości techniczne takiego połączenia a także, ile by to kosztowało. - Musimy skontaktować się z wrocławską policją, gdzie zastosowano takie rozwiązanie – mówi E. Bagrowska.

To dopiero pomysł ale miejmy nadzieję, że nie skończy się na teorii i że jak najszybciej wejdzie on w życie. Tym bardziej, że w Jeleniej Górze jest ok. 250 taksówkarzy z czego ok. 120 zrzeszonych jest w korporacjach. Każda korporacja obsługuje miasto całodobowo. Nawet w późnych godzinach jest nocnych po Jeleniej Górze jeździ kilka a nawet kilkanaście „taryf”. Czy ktoś ma lepsze oko na miasto?