Czech doda skrzydeł uzdrowisku

 - W sąsiedztwie Sky Walk powstanie „żabi park” z wodnymi niespodziankami dla dzieci. Ponadto będzie można przejść nad doliną po wiszącym moście, pospacerować ścieżką wśród drzew, a w dalszej przyszłości podwyższyć poziom adrenaliny w dużym i niespotykanym parku linowym – wyliczał inwestor.

Nowa era dla uzdrowiska

Roland Marciniak, burmistrz Świeradowa-Zdroju mówi, że te inwestycje zapowiadają nową erę dla uzdrowiska. Będą tu przyjeżdżać nie tylko kuracjusze, ale także rodziny z dziećmi. Już teraz one są głównymi odwiedzającymi Sky Walk. Wieża czynna jest od miesiąca.

- Obserwujemy ten ruch turystyczny – zapewnia Jiri Rulisek. Na początku zawsze jest więcej osób, potem utrzymuje się na stałym poziomie – mówi o swoich doświadczeniach z czeskiej Dolny Moravy, gdzie wybudował pierwszą ścieżkę w chmurach. Jego wspólnikami są Radek Ondrucha i Aleš Gebauer.

Ruch turystów większy o 10 procent

Podobna inwestycja zrealizowana przez tego samego czeskiego inwestora w Resorcie Dolni Morava na zboczu góry Slamnik w Czechach w ciągu roku wygenerowała ruch turystyczny na poziomie około 300 tys. turystów. Po uruchomieniu Sky Walk obłożenie w okolicznych hotelach zwiększyło się o 10 procent i utrzymuje się obecnie na poziomie 85 procent. O półtorej dnia wydłużył się też czas pobytu turystów w regionie.

Podobnie powinno być w Świeradowie – Zdroju. Tym bardziej, że Sky Walk nie będzie jedyną atrakcją na stoku Świeradowca.

"Żabi park" i park linowy

- To miejsce ma olbrzymi potencjał – twierdzi Jiri Rulisek,  przedstawiając plany dotyczące Świeradowa -Zdroju. Najszybciej ma szanse powstać „żabi park” z licznymi wodnymi, interaktywnymi atrakcjami dla dzieci. Byłyby stawy, potoki, młyny, mini elektrownie wodne.

Do tego doszedłby most linowy nad doliną. Za wieżą powstałby natomiast park adrenalinowy z wielką huśtawką, zjazdami na linie i innych frajdach.

– Wszystko jednak w swoim czasie, bez pośpiechu – zapewnia inwestor.

Rodzinne uzdrowisko

Burmistrz Świeradowa- Zdroju Roland Marciniak nie ukrywa, że cieszy go taka zmiana turystyczna uzdrowiska. - Ten projekt otwiera nas na innego klienta, mocno rodzinnego – wyjaśnia. Po części jednodniowego, a my takich też chcemy mieć. Jest przekonany, że miasto tylko na tym zyska. Wprawdzie pojawiły się głosy niezadowolonych mieszkańców, skarżących się na zbyt duży ruch samochodowy, ale inni już robią interesy. W kurorcie jak grzyby po deszczu powstają nielegalne parkingi, gdzie za 30 zł można zostawić auto i dojśc do wieży.

- Będziemy to porządkować – zapewnia Roland Marciniak. Działamy, by mieszkańcy w sposób legalny mogli zarobić na tym, że mamy więcej turystów, bo przyciąga ich Sky Walk.

Powstaną parkingi buforowe

Samorząd planuje wybudowanie dla przyjezdnych pięciu dużych darmowych parkingów na ponad 3 tysiące aut. Tu na obrzeżach miasta turyści pozostawialiby samochody a do wieży i parków dowoziłyby ich busy (dla autobusu jest zbyt kręta droga).  Burmistrz nadzieję, że w przyszłym sezonie będzie wszystko działało. Kolejnym krokiem byłoby wybudowanie wyciągu gondolowego, który dowoziłby turystów z parkingów do wieży.

Na razie, by usprawnić dojazd, zmieniono organizację ruchu na kilkunastu ulicach uzdrowiska. - Na bieżąco analizujemy sytuację - zapewnia Roland Marciniak. Są gotowe cztery parkingi buforowe, które powstały na granicy uzdrowiskowej strefy B i C. Turyści są zadowoleni z takiego rozwiązania. Burmistrz przypomina,  że miasto – wskutek pandemii – ma o ponad 5 mln zł mniej na inwestycje. Z tego powodu dopiero teraz kończony jest remont drogi dojazdowej do wieży i urządzana jest infrastruktura.

Wieża od pierwszych dni funkcjonowania budzi olbrzymie zainteresowanie wśród turystów z całej Polski. Ma 62 metry, a widok rozpościerający się na okolicę jest zniewalający. Droga na górę ma długość 850 metrów. Najwięcej wśród wędrujących jest rodzin z dziećmi. One zachwycone są zjeżdżalnią oraz siatką w kształcie kropli wody na szczycie. Dorośli czekają w kolejce, by zrobić sobie zdjęcie na przeźroczystej platformie.